Radio Białystok | Wiadomości | Kraj: Pogrzeb Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki"

Kraj: Pogrzeb Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki"

24.04.2016, 18:04, akt. 18:04

Znaczek z Łupaszką, fot. archiwum PRB
Znaczek z Łupaszką, fot. archiwum PRB

Polska żegna Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę", bohatera powojennego podziemia niepodległościowego, straconego przez komunistyczną bezpiekę.

Po południu w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach odbyła się msza pogrzebowa dowódcy V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. W ostatniej drodze "Łupaszce" towarzyszyły władze państwowe, w tym prezydent Andrzej Duda. Po mszy, której przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek, kondukt pogrzebowy przeszedł na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Zgodnie z wolą rodziny, Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" spoczął w mogile, w której została pochowana jego córka Barbara.

Biskup Guzdek mówił w homilii, że czyn tego Żołnierza Wyklętego był tak doskonały, że wyszedł zwycięsko z opresji historii. Hierarcha zaznaczył, że było trzeba ponad 50 lat, by Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" mógł dołączyć do panteonu polskich bohaterów. "Minęło ponad pół wieku, a Żołnierz Niezłomny odzyskał imię i znalazł miejsce pośród narodowych bohaterów" - mówił biskup Guzdek dodając, że jest on przekonany, że nie byłoby wolnej Polski, gdyby zabrakło tego czynu zbrojnego, którego dokonali Niezłomni. Biskup Józef Guzdek zaznaczył też, że do naszego obowiązku należy przywrócenie pamięci o bohaterach powstania antykomunistycznego w powojennej Polsce. Dodał, że musimy uczynić wszystko, aby do powszechnej świadomości przebiła się prawda, że czyny żołnierzy niezłomnych zasługują na pamięć i wdzięczność całego narodu. "Stojąc dziś przy trumnie jednego z nich, pragniemy dziękować Bogu za ich świadectwo umiłowania ojczyzny ponad swoje życie" - mówił biskup Guzdek.

Przemawiający na Cmentarzu Wojskowym minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podkreślał, że państwo polskie oddaje dziś cześć i chwałę pułkownikowi Szendzielarzowi. W trakcie ceremonii pogrzebowej legendarnego przywódcy szef resortu obrony dodał, że bez cierpienia, wysiłku, odwagi i determinacji pułkownika oraz jego żołnierzy nie byłoby dzisiaj państwa polskiego.

W czwartek i piątek "Łupaszkę" żegnali mieszkańcy Łodzi, gdzie odprawiona została msza i odbyło się czuwanie przy trumnie z jego szczątkami. W sobotę trumna została przetransportowana do Warszawy i wystawiona w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Warszawiacy mogli się wpisać do księgi kondolencyjnej.

Major Szendzielarz został zamordowany 8 lutego 1951 roku w warszawskim więzieniu przy Rakowieckiej

Jego ciało komunistyczni oprawcy wrzucili do bezimiennego dołu. Historyk, doktor Kazimierz Krajewski przypomina, że "Łupaszka" był znienawidzony przez komunistyczne władze. Zdaniem naukowca, "Łupaszka" był jednym z najlepszych dowódców antykomunistycznego podziemia, a jego oddziały były znakomicie wyszkolone i wykazywały niezłomną wolę walki, co sprawiało, że dla komunistyczny władz były wyjątkowo trudnym przeciwnikiem.

Choć major Szendzielarz przez lata walki zadawał poważne straty partyzantce sowieckiej, a później oddziałom NKWD i UB, to, jak wspomina jego szwagier Jerzy Lichtarowicz, "Łupaszka", szczególnie już po zakończeniu II wojny światowej, był w wielkiej rozterce. Lichtarowicz mówi, że z zasłyszanych rozmów wynikało, iż major nie miał skrupułów, by walczyć z oddziałami sowieckimi. Jednak nie mógł zaakceptować faktu, że ma strzelać do Polaków, którzy byli po stronie komunistów. A miłość majora Szendzielarza, zarazem jego podkomendna, Lida Lwow-Ebrele, wspomina, że "Łupaszka" był znakomitym żołnierzem i wspaniałym, mądrym człowiekiem, który z każdym potrafił rozmawiać. Umiał też milczeć, dużo rozmyślał i lubił piosenki, choć sam nie śpiewał.

Zygmunt Szendzielarz walczył w kampanii wrześniowej jako dowódca 2. szwadronu 4. Pułku Ułanów. Od 1940 roku był w konspiracji, między innymi dowodził V Wileńską Brygadą AK, nazywaną "Brygadą Śmierci". Od 1945 roku kontynuował walkę z narzuconymi Polsce komunistycznymi władzami. Niedawno decyzją ministra obrony narodowej, Zygmunt Szendzielarz został awansowany na stopień podpułkownika.

W lipcu 1944 roku, po rozproszeniu V Brygady na Wileńszczyźnie Łupaszka i część jego żołnierzy przedostała się na Białostocczyznę. Szendzielarz z resztkami Brygady podporządkował się 20 września 1944 roku komendantowi Okręgu Białostockiego AK ppłk. Władysławowi Liniarskiemu ps. "Mścisław". Tak rozpoczął się białostocki okres działalności Brygady, która operowała głównie na południu i zachodzie ówczesnego województwa białostockiego. W szczytowym okresie działalności major Łupaszka dowodził 300 żołnierzami. Pod koniec 1945 roku V Brygada przemieściła się na Pomorze. (IAR, acz/wsz)


PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz



ZNAJDŹ NAS





REKLAMA
OiFP PAJACE / RYCERSKOŚĆ WIEŚNIACZA, R. LEONCAVALLO / P. MASCAGNI

REKLAMA
NIETEATR Mamy Śpiewamy - interaktywny koncert familijny

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024

REKLAMA
STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO OIFP

REKLAMA
CARMINA BURANA KONCERT ORATORYJNY OIFP

Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego














źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok