Radio Białystok | Wiadomości | W Puszczy Białowieskiej na razie nie będzie farmy fotowoltaicznej
Mimo zgody władz gminy, w Puszczy Białowieskiej na razie nie powstanie farma fotowoltaiczna.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uchylił decyzję środowiskową wójta gminy Białowieża dla farmy fotowoltaicznej na Polanie Białowieskiej.
"Żerowisko orlika krzykliwego na Polanie Białowieskiej uratowane” - informuje Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot. To jedna z organizacji, która przed rokiem złożyła skargę na decyzję wójta, który mimo sprzeciwu Regionalnej Dyrekcji Ochrony środowiska wydał pozytywną zgodę na inwestycję.
Wygrodzona 1,5 hektarowa farma fotowoltaiczna miała powstać na unikatowym terenie polan białowieskich, przed rezerwatem ścisłym Białowieskiego Parku Narodowego i na obszarze Natura 2000.
Od samego początku przeciwko tej inwestycji protestowali przyrodnicy, a także lokalne organizacje społeczne, między innymi Fundacja Siła Lasu oraz Stowarzyszenie Lokalsi dla Puszczy. Ostatecznie, po roku oczekiwania na wyrok Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uchylił decyzję środowiskową wójta gminy Białowieża oraz decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku dla farmy fotowoltaicznej. Jednym z argumentów za uchyleniem decyzji sąd podał fakt, że w tym przypadku negatywna opinia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska powinna być dla wójta wiążąca.
Wyrok WSA w tej sprawie jest nieprawomocny.
Farmę fotowoltaiczną Augustynka o mocy 25 MW uruchomiła w czwartek (1.02) w powiecie siemiatyckim PGE Energia Odnawialna z Grupy PGE. Farma ma zasilić w prąd ok. 12 tys. gospodarstw domowych - podała PGE w komunikacie prasowym.
Uniemożliwili to radni z gminy Jeleniewo, którzy przyjęli właśnie niekorzystne dla krakowskiego inwestora miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.
Mieszkańcy chcą, aby Samorządowe Kolegium Odwoławcze zajęło się dwiema dużymi farmami fotowoltaicznymi, które stanąć mają we wsiach Wołownia i Żywa Woda.