Radio Białystok | Galerie | Białostoccy maturzyści odtańczyli poloneza w centrum miasta [zdjęcia]
Ponad stu uczniów odtańczyło w środę w południe (18.01) tradycyjnego poloneza w centrum Białegostoku.
Tradycja podtrzymana
Tradycją studniówki miejskiej jest to, że odbywa się w konwencji szlacheckiej. Zapowiadają ją maturzyści przebrani w stroje z epoki i wcieleni w postaci fundatora Białegostoku - hetmana Jana Klemensa Branickiego i jego żonę Izabelę z Poniatowskich Branicką.
Kurant już wybił godzinę 12:00, zatem w obliczu władzy, tancerzy i zgromadzonej gawiedzi na sto dni do sławetnej matury mając, polonez odtańczona będzie – mówił do zebranych uczeń w stroju Branickiego.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który co roku przewodzi korowodowi tanecznemu, dziękował zgromadzonym maturzystom za podtrzymanie tradycji. "Sto dni do matury trzeba zaczynać właśnie w taki sposób, aby studniówka przyniosła wam szczęście na maturze" – powiedział. Życzył maturzystom połamania długopisów i dostania się na studia.
Poloneza prowadziła z Truskolaskim Branicka, którą w tym roku wcieliła się Klaudia z XI Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. Mówiła dziennikarzom, że to wielki zaszczyt. Dodała, że przed głównym tańcem była jedna próba, ale wcześniej odtańczyła poloneza na swojej studniówce.
Studniówka to ważny moment w życiu maturzystów
Klaudia mówiła, że tradycja tańczenia poloneza jest ważna i każdy czeka na ten moment, by go odtańczyć. Przyznała, że choć przygotowania do matury trwają już od dawna to studniówka, na którą każdy czeka, oznacza, że trzeba zacząć porządnie przygotowywać się do matury.
Wśród tańczących w korowodzie można było dostrzec nie tylko licealistów w strojach szlacheckich, ale też przebranych w stroje z innych epok, często nawiązujące do patronów ich szkół.
Polonez m.in. w szlacheckich strojach
Maturzyści z VII LO przebrani byli w stroje z lat 30. i 40., bo – jak mówili dziennikarzom – patronem szkoły są nauczyciele tajnego nauczania. Magdalena i Piotr z tego liceum mieli już swoją studniówkę, więc na tę miejską nie musieli się dużo przygotowywać. Piotr ocenił, że polonez jest dość prostym tańcem i nie ma z nim trudności.
Karolina i Dominika z V LO ubrane były w stroje z epoki Jana III Sobieskiego, który jest patronem szkoły. Mówiły dziennikarzom, że bardzo dobrze czują się w tych sukniach. Są jeszcze przed swoją studniówką, więc ta miejska jest dla nich przygotowaniem do odtańczenia poloneza na swoim balu.
Według organizatorki Studniówki Miejskiej Urszuli Chomik-Kraszewskiej z XI LO odtańczenie poloneza w centrum miasta stało się tradycją, a młodzież coraz bardziej ją docenia.