Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Zobacz oblicza Niepodległej - wystawa o Kresach Wschodnich w Białymstoku
Życiu na kresowych wsiach, w miastach i dworach w okresie dwudziestolecia międzywojennego jest poświęcona plenerowa wystawa "Niepodległa - ziemie wschodnie II Rzeczpospolitej", którą otwarto w środę, 11 lipca w Białymstoku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Codzienność na ziemiach wschodnich
Wystawę, prezentowaną na Rynku Kościuszki, przygotowało Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku.
Ekspozycja wpisuje się w obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. - Cały rok 2018 to rok obchodów, uczczenia setnej rocznicy odzyskania niepodległości - mówił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Dodał, że miasto przygotowało z tej okazji wiele wydarzeń.
Nieprzypadkowo otwarcie wystawy zorganizowano w środę, kiedy przypada 11 dzień miesiąca - zaznaczył dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru prof. Wojciech Śleszyński.
- To będzie pretekst, żeby mieszkańcom opowiedzieć, jak wyglądało życie, jak wyglądała codzienność na ziemiach wschodnich II Rzeczpospolitej, na tych ziemiach, które nie są już w składzie Rzeczpospolitej, a które były częścią tej Rzeczpospolitą, którą zaczęliśmy budować 11 listopada 1918 roku - podkreślił Wojciech Śleszyński.
Przypomniał, że niepodległość na ziemiach wschodnich nie rozpoczęła się 11 listopada 1918 roku. - 19 lutego 1919 roku to mamy wyzwolony Białystok, a ziemie wschodnie muszą jeszcze poczekać - mówił historyk. Ostatecznie granica Polski została ustalona dopiero w 1921 roku.
Trzy pawilony w centrum
Na wystawę składają się trzy pawilony, które są podzielone tematycznie: miasta i miasteczka, wsie oraz dwory. Są w nich fotografie i materiały ze zbiorów Muzeum. W każdym pawilonie można dowiedzieć się, jak wyglądały kresowe ulice miast tuż po odzyskaniu niepodległości i w dwudziestoleciu międzywojennym, można zajrzeć do środka dworu czy wiejskiej chaty, ale też "przejść się" ulicami Wilna.
Wojciech Śleszyński dodał, że wieś na Kresach nie była jednolita - to nie tylko "kurne chaty" na Polesiu, ale też bogate domy wiejskie na Wileńszczyźnie. Przypomniał, że podobnie było z dworami - z jednej strony bogate, murowane dwory, z drugiej - drewniane dworki szlacheckie.
W środę, w dniu otwarcia, w miejskim pawilonie zabrzmiała muzyka, która była grana w tamtych czasach w nieistniejącym już Hotelu Ritz w Białymstoku (został zburzony w trakcie II wojny światowej). Natomiast w pawilonie poświęconym wsi rekonstruktorzy odtworzyli wyrabianie przyrządów codziennego użytku, a w dworskim pawilonie był prawdziwy kanarek.
Warsztaty i filmy
Wystawie towarzyszyły tematyczne warsztaty, w trakcie których uczestnicy mogli wykonać tradycyjne ozdoby wiejskie ze słomy, nauczyć się międzywojennych tańców czy zagrać w gry typowe dla tamtych czasów. W ramach wystawy zostały też wydane wspomnienia Sybiraków-Kresowiaków.
W środę wieczorem, w siedzibie Muzeum Pamięci Sybiru odbyła się premiera pierwszego odcinka filmu z serii "Kresy w przedmiotach zaklęte", która opowiada historie Sybiraków poprzez przedmioty towarzyszące im podczas wywózki. Pierwszy z nich jest poświęcony maszynie do szycia.
Od ostatniej "Poezji w Puszczy” upłynęły 4 lata, ale ten kameralny festiwal, który ma miejsce w Świnorojach w Dworku Rousso cały czas się rozwija. Jego kameralna formuła jest niezmienna - czytanie na żywo poezji w puszczy, a także spotkania autorskie - to podstawa kontaktu poezji z odbiorcą.
W tym roku przypominamy historię programów kulturalnych Polskiego Radia Białystok. Już wiemy, że wszystko zaczęło się 1975 roku (najprawdopodobniej), czyli przed nami półwiecze istnienia tematyki kulturalnej na naszej antenie.
"Szastały i Stryki. Mój pierwszy świat" - to tytuł książki opisującej historię dwóch mieszczańskich wsi Bielska autorstwa Iwony Zinkiewicz.
Abiturienci odebrali pod koniec tygodnia świadectwa i czekają na maturę, a szkoły artystyczne zaprezentowały prace dyplomowe uczniów. Są wyjątkowe: świeże, energetyczne, pracochłonne i bardzo oryginalne.
Czy można zobaczyć dźwięk? Jak opisać dźwięk ciszy? I co ma to wspólnego z artyzmem? Na te pytania odpowiadają twórcy najnowszej wystawy w Galerii Marszand.
Publiczność ma okazje poznać polski musical sprzed wielu lat, a studenci szansę na sceniczne szlify. Uniwersytet Muzyczny w Białymstoku przygotował premierę musicalu "Błękitny zamek".
Moja koleżanka stwierdziła, że ten serial - cytuję - "mocno ryje beret", czyli, w tłumaczeniu na literacką polszczyznę, intensywnie wpływa na stan naszego umysłu. Jego tematem są bowiem problemy natury psychicznej, z którymi zmagają się ludzie pod każdą szerokością geograficzną, bez względu na wykształcenie, pochodzenie i zamożność.
Błyskotliwe dialogi bohaterów i nieoczekiwane zmiany akcji, czyli opowieść o dwojgu ludziach, których łączy miłość i… nienawiść już za kilka dni w Teatrze Dramatycznym.
Czy moda to niedoceniana dziedzina sztuki? W Białymstoku, mieście o bogatej tradycji włókienniczej, na pewno tak. Szkoda, że nie przyjęły się na dobre pomysły sprowadzania do miasta gwiazd - projektantów i organizowania fashion weeku. Ale na szczęście raz na jakiś czas możemy podziwiać wzory białostockich artystek w dziedzinie projektowania mody.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz