Chirurżka, muzykolożka, psycholożka, ministra - burzliwy spór o feminatywy

autor: Andrzej Bajguz

8.12.2019, 09:26, akt. 14:21

Chirurżka, muzykolożka, psycholożka, ministra - te żeńskie formy wywołują duże emocje.


Fot. Joanna Żemojda
Fot. Joanna Żemojda


0:00
0:00
O feminatywach z uczestnikami Poczytalni - Białostockich Spotkań Czytelniczych rozmawia Andrzej Bajguz | Pobierz plik.


0:00
0:00
O feminatywach Andrzej Bajguz rozmawia z językoznawcą Konradem Szamrykiem i z uczestnikami Poczytalni - Białostockich Spotkań Czytelniczych | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Chirurżka, muzykolożka, psycholożka, ministra - te żeńskie formy wywołują duże emocje. Jedni twierdzą, że jest to komiczne, czy też, że jest to wręcz zamach na normalność, inni, że to docenienie kobiet, które wykonują te funkcje, bo przestają być niewidzialne. Czy to tylko spór językowy, czy też obyczajowy, może wręcz polityczny?

W tej sprawie wypowiedziała się nawet Rada Języka Polskiego.

Andrzej Bajguz rozmawiał o tym z językoznawcą z UwB Konradem Szamrykiem i z uczestnikami Poczytalni - Białostockich Spotkań Czytelniczych.




Stanowisko Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów przyjęte na posiedzeniu plenarnym Rady 25 listopada 2019 r.

Dyskusja o żeńskich rzeczownikach osobowych, czyli feminatywach, na nowo rozgorzała w mediach oraz w wypowiedziach polityków. Jej temperatura oraz powszechne mieszanie faktów językowych z argumentami społecznymi i ideologicznymi skłania nas do zajęcia stanowiska, szczególnie, że od 2012 roku, kiedy to zostało wydane ostatnie oświadczenie w tej sprawie [link do oświadczenia RJP z 2012 r.], zaszły w świadomości społecznej i języku istotne zmiany.

Dyskusja o formach żeńskich trwa od ponad stu lat. Na początku dwudziestego wieku zwyciężyła tendencja do regularnego tworzenia feminatywów, ale przez cały czas żywa była także przeciwna tendencja – do zaznaczania żeńskości za pomocą rzeczownika pani poprzedzającego formę męską (pani doktor) lub przez związki składniowe typu nasza dyrektor zdecydowała. Ta ostatnia tendencja w drugiej połowie XX wieku stała się zwyczajem językowym, szczególnie w odniesieniu do zawodów nowych, funkcji wysokiego prestiżu. Jednakże od lat dziewięćdziesiątych formy żeńskie rzeczowników osobowych znacznie się rozpowszechniły; w języku przyjęły się wyrazy socjolożka, polityczka czy posłanka, choć tylko ostatni z nich był obecny, a nawet powszechny w polszczyźnie I połowy XX wieku.

Większość argumentów przeciw tworzeniu nazw żeńskich jest pozbawiona podstaw. Jednakowe brzmienie nazw żeńskich i innych wyrazów, np. pilotka jako kobieta i jako czapka, nie jest bardziej kłopotliwe niż np. zbieżność brzmień rzeczowników pilot ‘osoba’ i pilot ‘urządzenie sterujące’. Trudne zbitki spółgłoskowe, np. w słowie chirurżka, nie muszą przeszkadzać tym, którzy wypowiadają bez oporu słowa zmarszczka czy bezwzględny (5 spółgłosek). Nie powinna też przeszkadzać wieloznaczność przyrostka -ka jako żeńskiego z jednej strony, a z drugiej zdrabniającego, tworzącego nazwy czynności czy narzędzi, ponieważ polskie przyrostki są z zasady wielofunkcyjne. Dlatego zresztą nie dziwi szczególna popularność jedynego przyrostka wyłącznie żeńskiego -ini/-yni, np. naukowczyni czy gościni. Warto też zaznaczyć, że tworzenie nazw żeńskich przez zmianę końcówek fleksyjnych, np. (ta) ministra, (ta) doktora, (ta) dziekana nie jest dla polskiego systemu słowotwórczego typowe (wyrazy blondyna, szczęściara są wyraźnie potoczne), a lepsze od niego jest wykorzystywanie tradycyjnego modelu przyrostkowego, czyli tworzenie nazw typu doktorka – bez skojarzeń z potoczną nazwą lekarki. Należy pamiętać, że wciąż dominujący dla większości rzeczowników tytularnych jest model pani doktor zrobiła, który jest także zrozumiały.

Sporu o nazwy żeńskie nie rozstrzygnie ani odwołanie się do tradycji (różnorodnej pod tym względem), ani do reguł systemu. Dążenie do symetrii systemu rodzajowego ma podstawy społeczne; językoznawcy mogą je wyłącznie komentować. Prawo do stosowania nazw żeńskich należy zostawić mówiącym, pamiętając, że obok nagłaśnianych ostatnio w mediach wezwań do tworzenia feminatywów istnieje opór przed ich stosowaniem. Nie wszyscy będą mówić o kobiecie gościni czy profesorka, nawet jeśli ona sama wyartykułuje takie oczekiwanie.

Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN uznaje, że w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria nazw osobowych męskich i żeńskich w zasobie słownictwa. Stosowanie feminatywów w wypowiedziach, na przykład przemienne powtarzanie rzeczowników żeńskich i męskich (Polki i Polacy) jest znakiem tego, że mówiący czują potrzebę zwiększenia widoczności kobiet w języku i tekstach. Nie ma jednak potrzeby używania konstrukcji typu Polki i Polacy, studenci i studentki w każdym tekście i zdaniu, ponieważ formy męskie mogą odnosić się do obu płci.


Przeczytaj, zanim skomentujesz

Dominik Sołowiej poleca serial "Rojst"


Pewnie zauważyliście, że rzadko piszę o rodzimych produkcjach, godnie rywalizujących ze światowymi tytułami, gdyż ich ilość jest bardziej niż skromna. Dziś więc mam dla słuchaczy Radia Białystok propozycję, pod którą mogę się podpisać obiema rękami (choć jestem leworęczny). To “Rojst” w reżyserii Jana Holoubka - twórcy takich hitów jak “Wielka woda” czy “25...



W łomżyńskim Liceum Sztuk Plastycznych można zobaczyć wystawę prac dyplomowych uczniów


Przed nimi jeszcze matura, ale pierwszy egzamin na zakończenie nauki już za nimi. Szesnaścioro uczniów ostatniej klasy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży obroniło swoje prace dyplomowe.



W woj. podlaskim prezentowany jest film dokumentalny "Magia Podlasia. Szeptuchy"


Zainteresowanie tym filmem w Białymstoku było tak duże, że z powodu kolejki przed kinem Forum seans zaczął się z 25-minutowym opóźnieniem i zorganizowano dodatkowy pokaz. Film dokumentalny "Magia Podlasia. Szeptuchy" w reżyserii Małgorzaty Szyszki opowiada o szeptuchach i szeptunach, o medycynie ludowej, magii oraz o ludzkich pragnieniach i oczekiwaniach.



Już za tydzień rusza 11. edycja Targów Książki i Festiwal Literacki "Na pograniczu kultur"


Od piątku (19.04) na Stadionie Miejskim w Białymstoku zacznie się bardzo intensywny czas spotkań autorskich, podpisywania książek i wybierania wśród nowości. 11. edycja Targów Książki w Białymstoku oraz Festiwal Literacki "Na pograniczu kultur" jak zawsze zgromadzi pasjonatów literatury.



W szklarni galerii im. Sleńdzińskich można obejrzeć prace łączące muzykę i video Emila Zenko


Czy można w środku miasta, a nawet w środku galerii posiedzieć na trawie? Taka okazja nadarza się właśnie przy ulicy Legionowej, gdzie swoje prace łączące muzykę i projekcje video pokazuje Emil Zenko.



W Galerii im. Sleńdzińskich już jest wystawa Elżbiety Klemensowicz - autorska biżuteria przyozdobiła obrazy Ludomira Sleńdzińskiego


Czy można obraz ubrać w kolię? Albo damie sportretowanej na płótnie nałożyć kolczyki? Dzieła sztuki ubrane w klejnoty można oglądać w Galerii Sleńdzińskich przy Rynku Kościuszki.



Remont Teatru Dramatycznego w Białymstoku zostanie przedłużony - powodem jest spór władz teatru z wykonawcą projektu


Wszystko miało być proste, budynek miał przejść generalny remont i być otwarty do 2023 r. Okazało się, że remont zabytkowej siedziby Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku potrwa jeszcze jakiś czas, bo procedury trzeba było zaczynać ponownie.



Białostocki artysta Kobas Laksa zanimował malarstwo Zdzisława Beksińskiego


Obrazy Beksińskiego zanimowane przez sztuczną inteligencję, a nad wszystkim czuwa białostocki artysta. Kobas Laksa, bo o nim mowa, to twórca sztuk wizualnych, który ostatnio animował malarstwo Zdzisława Beksińskiego.



Podlaski Instytut Kultury zorganizował 5. edycję internetowego konkursu fotograficznego dla amatorów


Jak pokazać na zdjęciach tzw. przestrzeń liminalną, czyli „przestrzeń pomiędzy czymś, a czymś”? Tego trudnego zadania podjęli się uczestnicy 5. edycji internetowego konkursu fotograficznego dla amatorów z naszego regionu, który organizuje Podlaski Instytut Kultury.




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Marcin Kozłowski
Wojciech Kujałowicz
Miłka Malzahn
Grzegorz Pilat
Dorota Sokołowska



REKLAMA
Nie Teatr OXFORD DRAMA - koncert

REKLAMA
OiFP RESPIRO DUO, MUZYCZNE OBLICZA KOBIETY

REKLAMA
OiFP PORANEK MŁODEGO MELOMANA

REKLAMA
OiFP PAJACE / RYCERSKOŚĆ WIEŚNIACZA, R. LEONCAVALLO / P. MASCAGNI

Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego

źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok