Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | W Centrum Zamenhofa w Białymstoku można poznać historię Alicji Szataginowej
To druga wystawa w nowym cyklu mikrohistorii w białostockim Centrum Zamenhofa.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Tym razem jest to opowieść o Alicji Szataginowej, która poświęciła życie nauczaniu gry na fortepianie. Pochodziła z zamożnej rodziny niemieckich fabrykantów, jej ojciec - Hubert Wille był współtwórcą Fabryki Beckera - dziś to Galeria Alfa.
W relacji opowiadamy o tym, jak jej biografia wpisuje się w szerszą wielokulturową tradycje Białegostoku. Alicja Szataginowa przez lata mieszkała w domu przy ul. Parkowej 6 - tam też udzielała lekcji gry.
Na wystawie są fotografie, ale możemy tam też posłuchać reportażu Joanny Sikory "Muzyka i ja", w którym pianistka Krystyna Sowińska opowiada o swojej nauczycielce - właśnie prof. Szataginowej.
"Muzyka i ja" - reportaż Joanny Sikory
Na wernisażu wystawy w Centrum im. Zamenhofa "Melodia z dźwięków i wspomnień. Mikrohistoria Alicji Szataginowej" był Andrzej Bajguz. Ekspozycja będzie prezentowana do 1 września.
"Grób dziadka jest w Polsce, tatę zabito w Katyniu, mama zmarła w Iranie, siostra w Stanach, a mnie pochowają w Nowej Zelandii" - te słowa Andrzeja Rybińskiego widniały na szybie jednego ze sklepów w Pahiatua.
Najlepszy okazał się słoweński chór kameralny Ipavska, którym dyrygował Damjana Vončina. Ale interesujące zmagania i innych chórów z Polski, Litwy i Łotwy można było podziwiać w ramach 8. edycji Międzynarodowego Konkursu Chóralnego "Cantu Gaudeamus".
Zacznę od tego, że gdy odchodzą naprawdę ważni aktorzy, świat filmu niepostrzeżenie się zmienia. Już nie będzie tak jak kiedyś, chociaż możemy do ich filmów sięgać do woli... ale pewne drzwi zostały zamknięte i żadna magia ich nie otworzy.
To nie tylko Białystok, ale cała droga, którą przebył Tobiasz Haber. Na rysunkach w Galerii Sleńdzińskich przy Waryńskiego utrwalono kawałek Konstantynowa Łódzkiego, z którego pochodzi artysta, Paryż - wiatrak na Montmartre oraz La Rotunde - paryską kawiarnię, lubianą przez ówczesną cyganerię. Pokazana jest też Łódź i Białystok.
Boże Narodzenie to święta pełne ciepła i bliskości, podczas których pragniemy podarować coś wyjątkowego naszym najbliższym. Idealny prezent to sposób na wyrażenie, jak dobrze znamy tych, których kochamy i okazja, aby pokazać, że słuchamy ich pragnień.
Czy da się wejść w przeszłość przez zadrukowane kartki? Próbuje tego Paweł Soltys "Pablopavo" w mini-powieści czy też dłuższej noweli "Sierpień".
Czy tylko Polacy znają zupę szczawiową? Dlaczego nie przyjęło się w naszym kraju jedzenie koniny? Która z kuchni z różnych epok była najsmaczniejsza? Andrzej Fiedoruk pisze o tym, jak tworzyła się polska kuchnia.
Jest szansa, że gdy znajdziemy się w przestrzeni tej wystawy zrobi się nam... ciepło i przytulnie, jak w wiejskim, ale nie tylko, domu. Takie wrażenie wywołują miękkie, kolorowe, tradycyjne i nowoczesne tkaniny.
Grudniowa obecność obu tych bohaterów jest obowiązkowa. Białystok odwiedza dziś Mikołaj, spotka się z najmłodszymi mieszkańcami w centrum, na jarmarku. A "Scrooge - świąteczna opowieść" do NIETeatru wraca w wersji Białostockiej Akademii Musicalowej.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz