Stawiski: Obwodnica dopuszczona do ruchu

Mieszkańcy Stawisk cieszą się z otwarcia obwodnicy miasta. Według danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, miejskim odcinkiem drogi krajowej 61 przejeżdżało prawie 9 tysięcy samochodów na dobę.

Teraz, jak mówią osoby, które mieszkają przy głównej ulicy, wreszcie mogą spać spokojnie. Jest ciszej, zniknęły też wibracje powodowane wcześniej przez przejeżdżające blisko domów samochody ciężarowe. Łatwiej i bezpieczniej jest przejść na drugą stronę ulicy.



Obwodnica Stawisk ma 6,5 km i kosztowała 140 mln zł. Budowa trwała półtora roku. Obwodnica została dopuszczona do ruchu, można nią jeździć, ale nie jest to jeszcze formalne oddanie jej do użytku - zaznaczył rzecznik GDDKiA w Białymstoku Rafał Malinowski. Trwają jeszcze bowiem ostatnie prace wykończeniowe.

Obwodnica, mimo że znajduje się w ciągu przyszłej drogi S61 od granicy z Litwą w Budzisku i dalej przez Augustów do Łomży, ma obecnie standard drogi głównej, przyspieszonej. Nie jest drogą ekspresową. Omija Stawiski od zachodu i północnego-zachodu. Jak podkreślają drogowcy, inwestycja pozwoli na wyprowadzenie ze Stawisk uciążliwego, ciężkiego ruchu tirów jadących od granicy z Litwą do centralnej Polski.

Obwodnica jest obecnie jedno-jezdniowa, ma po jednym pasie ruchu w każdą stronę, po dwa pasy są jedynie w rejonie węzła drogowego Stawiski, gdzie znajduje się bezkolizyjne skrzyżowanie z drogą wojewódzką 647 Kolno-Stawiski. "W dalszej przyszłości planowana jest budowa drugiej jezdni, pod którą został też wykupiony teren" - poinformował Malinowski.

W ramach zakończonej teraz inwestycji przebudowano prawie 700-metrowy odcinek dróg wojewódzkich Kolno-Stawiski i Nowogród-Przytuły, powstało 9,2 km dróg dojazdowych. Zbudowano też 6 różnych obiektów inżynierskich: most, wiadukty, przejścia dla zwierząt, 38 przepustów. (pw/zmj, PAP, oprac. mk/lep)