Radio Białystok | Wiadomości | Niezłomni będą mieli swoją aleję w Białymstoku
Zespół pod kierownictwem Andrzeja Chwaliboga wygrał konkurs na projekt Alei Niezłomnych, która ma powstać w Białymstoku. Jury oceniało cztery prace.
- Nie było wątpliwości, która jest najlepsza - mówi poseł Dariusz Piontkowski z komisji konkursowej. Według projektu mają to być betonowe kolumny z wizerunkiem osoby upamiętnianej i m.in. cytatami oraz opisami określającymi daną postać.
Aleja Niezłomnych planowana jest w Parku Konstytucji 3. Maja - od Pomnika Katyńskiego do Pomnika 42. Pułku Piechoty.
Na początek - jeszcze w tym roku - upamiętnione mają być dwie postaci: pułkownik Ryszard Kukliński (w czasach komunizmu ryzykując życiem swoim i rodziny, współpracował ze Stanami Zjednoczonymi), major Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" (oficer Wojska Polskiego, walczący z Niemcami, litewskimi kolaborantami i partyzantką komunistyczną). Później - pięć kolejnych osób: Anna Walentynowicz (działaczka Wolnych Związków Zawodowych, a następnie NSZZ "Solidarność", bohaterka strajków sierpniowych), ksiądz Władysław Bukowiński (kapłan represjonowany przez system sowiecki), kapitan Kazimierz Kamieński "Huzar" (oficer Wojska Polskiego, aresztowany i zamordowany przez komunistów), sierżant podchorąży Leon Suszyński (białostoczanin, dowódca oddziałów partyzanckich), podporucznik Anatol Radziwonik "Olech" (chronił miejscową ludność przed sowieckimi represjami i kolektywizacją).
Pomysłodawczynią Alei Niezłomnych jest prof. Janina Moniuszko-Jakoniuk.
Jest to sposób na upamiętnienie osób zasłużonych dla kraju i regionu, ale celem jest też edukacja.
Legendarny żołnierz podziemia antykomunistycznego spoczął na Wojskowych Powązkach obok swojej córki Barbary.