Wieloletni konflikt o odbudowę pomostu przy plaży nad jeziorem Necko

Nadbrzeże należy do miasta, pomost do prywatnego właściciela

Wciąż nie widać końca trwającego od lat konfliktu na linii władze miasta, a Eugeniuszem Ławrynowczem - właścicielem popularnego wśród mieszkańców pomostu przy plaży Bielnik nad jeziorem Necko. Sprawę komplikuje fakt, że nadbrzeże należy do miasta, pomost do prywatnego właściciela, a wodami gospodaruje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.

"Konflikt trwa już kilkanaście lat" - mówi burmistrz Augustowa

Zezwolenie na budowę wydane zostało panu Ławrynowiczowi w 1998 roku, od miasta dostał deski i pale, pomost wybudował za darmo. Obiekt jak się później okazało został wpisany na środki trwałe urzędu miejskiego. Właściciel przez lata dbał o infrastrukturę, w 2011 roku padła deklaracja pomocy ze strony miasta w remoncie wtedy już zniszczonego pomostu, jednak tak się nie stało. W 2013 roku, kiedy pan Eugeniusz sam zaczął wymieniać zniszczone deski, ówczesny burmistrz skierował sprawę do prokuratury, która ostatecznie sprawę umorzyła.

Władze Augustowa otrzymały pozwolenie na rozbiórkę pomostu

Wymiana pism i dokumentów między stronami trwała dalej, a pomost był w coraz gorszym stanie. W końcu władze Augustowa w czerwcu 2016 r. otrzymały pozwolenie wodno-prawne na rozbiórkę pomostu - informuje burmistrz. W wydanym niedawno oświadczeniu Wojciech Walulik, informuje, że trwa procedura uzyskania tego pozwolenia w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. Z tym nie zgadza się Eugeniusz Ławrynowicz, jest oburzony postępowaniem burmistrza. Jak podkreśla, tak tej sprawy nie zostawi. Kupił deski i sam remontuje pomost.

Burmistrz Augustowa Wojciech Walulik wciąż deklaruje, że w miejsce obecnego pomostu powstanie nowy, a obok istniejącego już placu zabaw i siłowni pod chmurką powstanie także bezpieczna plaża. Swoje plany co do zagospodarowania kąpieliska ma także Eugeniusz Ławrynowicz. Spór trwa na czym tracą jedynie mieszkańcy i turyści wypoczywający w Augustowie.

| red: sk