Radio Białystok | Wiadomości | Niezwykłe odkrycie archeologiczne koło Supraśla - naukowcy znaleźli przedmioty sprzed 4 tys. lat
Kamienne ostrze sztyletu i m.in. fragmenty kamiennej zdobionej płytki. Wszystko sprzed ponad czterech tysięcy lat. Unikatowego w tej części Europy odkrycia dokonali archeolodzy w okolicach Supraśla.
Archeolodzy natrafili na pozostałości po przedstawicielach tzw. kultury pucharów dzwonowatych, którzy wywodzą się z Półwyspu Iberyjskiego. Jednym z odkrytych w środę (9.08) przedmiotów są pozostałości kamiennego sztyletu - mówi Adam Wawrusiewicz z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
To nie są jakieś fragmenty przypadkowo rozbitych naczyń czy fragmenty przypadkowo rozłupanego krzemienia, tylko to są celowo złożone, najcenniejsze ich przedmioty. Takie ich wyznaczniki pozycji społecznej. Jest to m.in. kamienne ostrze sztyletu. Należy pamiętać, że sztylet w tych społecznościach prehistorycznych to nie jest zwykłe narzędzie do cięcia mięsa czy obróbki czegokolwiek - do tego służył nóż. Sztylet od samego początku był czymś prestiżowym - tłumaczy Adam Wawrusiewicz.
Archeolodzy mówią, że tegoroczne odkrycia są niezwykle ważne. Według naukowców potwierdzają, obecność przedstawicieli kultury pucharów dzwonowatych w okolicach Supraśla. Kilka lat temu w bliskiej odległości, niewielkiej teraz górki, znaleziono pierwsze pozostałości tych społeczności.
O ile pierwsze odkrycie było fenomenem i mogło być dziwnym przypadkiem, że ktoś na górę przyszedł i zostawił przedmioty, o tyle znalezisko drugiego obiektu, a teraz także trzeciego i czwartego - to już nie jest przypadek. Mamy do czynienia z czymś w rodzaju świętej góry - uważa Adam Wawrusiewicz.
Archeolodzy po raz pierwszy prowadzili swoje badania w okolicach Supraśla kilka lat temu. Według badaczy, supraskie odkrycia to najdalej wysunięte na wschód europejskie ślady społeczności pucharów dzwonowatych.
W tegorocznych badaniach oprócz pracowników Muzeum Podlaskiego biorą udział m.in. studenci i pracownicy Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tegoroczne badania potrwają jeszcze kilkanaście dni.