Radio Białystok | Wiadomości | Kim były "Dziewczyny obławy augustowskiej"? Promocja książki
autor: Tomasz Kubaszewski
Były młode, piękne i uśmiechnięte. Ich życie brutalnie przerwali żołnierze NKWD i UB. W piątek (01.12) w Warszawie odbędzie się promocja książki pisarki i badaczki dziedzictwa narodowego Teresy Kaczorowskiej, zatytułowanej "Dziewczyny obławy augustowskiej".
Dwa lata temu ta sama autorka napisała swoją pierwszą książkę o zbrodni dokonanej w lipcu 1945 roku. Jak mówi, wtedy też narodził się pomysł kolejnej publikacji.
Przeczytałem książkę "Dziewczyny wyklęte" i to mnie troszeczkę zainspirowało. Zaczęłam szukać z ciekawości, czy były kobiety na tej liście. Znalazłam 27 nazwisk. Postanowiłam sprawdzić, kim te dziewczyny były - czy to były żony, czy narzeczone partyzantów. Z tych 27 znalazłam ślady 17 - opowiada autorka.
Książka wymagała wiele pracy. Najtrudniejsze okazało się dotarcie do rodzin kobiet, które zginęły podczas obławy. Kaczorowska rozmawiała m.in. z ks. Stanisławem Wysockim prezesem Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej.
Wśród tych dziewczyn są moje dwie siostry. 17-letnia Aniela, która była łączniczką w Armii Krajowej w obwodzie suwalskim i starsza siostra, 22-letnia Kazimiera. Gdy ten moment tragiczny przychodzi na pamięć, naprawdę trudno mi jest powstrzymać się od łez - mówi Stanisław Wysocki.
Suwalska promocja "Dziewczyn obławy augustowskiej" zaplanowana została na 8 grudnia.
Ich zadaniem było napisanie pracy, która byłaby poszukiwaniem prawdy o zbrodni katyńskiej, katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem i Obławie Augustowskiej.
Pierwszy w Suwałkach pomnik upamiętniający ofiary Obławy Augustowskiej powstanie w mieście w przyszłym roku. Zamiast planowanej wcześniej instalacji przestrzennej, będzie to blisko 4-metrowy monument z brązu.
Białostocki oddział IPN chce po raz 9. uhonorować "Świadków Historii" - osoby i instytucje, które przyczyniają się do upamiętnienia historii narodu polskiego i w ten sposób wspierają pion edukacyjny Instytutu w jego statutowej działalności.