Radio Białystok | Wiadomości | Studenci łódzkiej filmówki, pod opieką J.J. Kolskiego kręcą film w okolicach Tykocina
W Tykocinie i jego okolicach powstaje film krótkometrażowy. Tworzą go - w ramach warsztatów, studenci czwartego roku Łódzkiej Szkoły Filmowej, a wszystko pod czujnym okiem Jana Jakuba Kolskiego.
Studenci nagrywają sceny do filmu na podstawie opowiadania Jana Jakuba Kolskiego "Umieranko". Na planie filmowym jest ponad 20 osób, w tym 10 reżyserów. Jak mówi Jan Jakub Kolski, grupa ma szansę zweryfikować to - jak wygląda rzeczywistość na planie filmowym, poza murami akademii.
Kręcimy film, w którym mam nadzieję, odbiją się ich temperamenty, ich wyobraźnie, wrażliwości. Idea jest taka, aby na planie filmu spotkali się przedstawiciele wszystkich zawodów, które zwykle składają się na tę komplementarną robotę. Właściwie to jest symulacja tego, co spotka ich w zawodzie za chwilę, z taką różnicą, że tu mogą zostawić po raz ostatni, czy jeden z ostatnich błędy. Pracują, zaprzyjaźniają się i mam nadzieję poznają to co najważniejsze w pracy filmowca, mianowicie wspólnotę - to jest substancja, która jest najlepszym wehikułem przenoszącym zamiary na ekran.
- mówi reżyser Jan Jakub Kolski
Sprawdziliśmy, jak wychodzi współpraca przyszłych reżyserów ze scenografami, operatorami, scenarzystami i producentami filmowymi. Efekt pracy studentów łódzkiej filmówki będzie można później zobaczyć m.in. na festiwalu "Łodzią po Wiśle".