Radio Białystok | Wiadomości | Wielu białostoczan, kupując jedzenie na wynos, chce pakować je do własnych pojemników
Sanepid nie zabrania, ale przedsiębiorcy nie chcą ryzykować. Wielu białostoczan, kupując jedzenie na wynos, chce pakować je do własnych pojemników - by ograniczyć zużycie plastiku. Jednak pracownicy wielu barów nie chcą tego robić, tłumacząc się przepisami.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
- Właściciel nie ponosi odpowiedzialności za opakowania, które przynosi dany klient. Z naszej strony nie ma żadnych przeciwwskazań. To jest wola przedsiębiorcy jaką decyzję podejmie - mówi Kierownik Bezpieczeństwa Żywności Izabela Szamrej.
- Nie do końca chcemy się zgodzić ze stwierdzeniem, że nasza odpowiedzialność kończy się wraz z wydaniem posiłku klientowi. Jeżeli nastąpiłoby zatrucie, nie ma gwarancji że przyczyna leżała po stronie pojemnika czy po stronie naszego posiłku - podkreśla Joanna Biała z Działu Zakupów i Marketingu PSS Społem.
Wiele supermarketów w Białymstoku zgadza się jednak na pakowanie jedzenie do pojemników klientów.
Kilkadziesiąt woreczków na zakupy uszyli ze starych firanek i zasłon uczestnicy warsztatów zorganizowanych w sobotę (23.11) w Gminnym Ośrodku Kultury w Goniądzu. Współorganizatorem takiego szkolenia pod hasłem "Dzień dla klimatu" był Biebrzański Park Narodowy.
Promocja oraz rozwój produktów regionalnych i lokalnych to elementy nowej strategii rozwoju woj. podlaskiego. Władze regionu stawiają na rozwój turystyki kulinarnej z wykorzystaniem żywności tradycyjnej; wytwórcy będą mogli liczyć na wsparcie, także finansowe.
Niektóre kawiarnie i restauracje powoli wycofują się z m.in. z plastikowych słomek i sztućców. Wszystko to z powodu tzw. dyrektywny plastikowej, która zacznie obowiązywać już za niecałe dwa lata w Unii Europejskiej.