Radio Białystok | Wiadomości | Jest akt oskarżenia ws. ucieczki nastolatki z Bielska Podlaskiego
Prokuratura w Bielsku Podlaskim skierowała we wtorek (23.02) do miejscowego sądu akt oskarżenia wobec 38-latka oskarżonego o działania, których celem miało być seksualne wykorzystanie 14-latki oraz narażenie jej zdrowia, a nawet życia na niebezpieczeństwo. Od zatrzymania we wrześniu jest on aresztowany.
Nastolatkę z Bielska Podlaskiego odnaleziono 600 km od domu
Mężczyzna został zatrzymany w związku z zaginięciem nastoletniej mieszkanki Bielska Podlaskiego. Po kilku dniach od zgłoszenia przez rodziców zaginięcia, została ona odnaleziona ok. 600 km od domu, w województwie dolnośląskim.
Z ustaleń policji wynikało, że dziewczyna - zamiast do szkoły - poszła na dworzec kolejowy i pojechała pociągiem do Bolesławca, gdzie na stacji spotkała się z jakimś mężczyzną. Policja opublikowała wówczas jego wizerunek z zapisu monitoringu, gdyż podejrzewała, że może on mieć związek z zaginięciem 14-letniej Roksany.
Dziewczynę odnaleziono w pustostanie, w lesie w powiecie lwóweckim. Cała i zdrowa została przekazana rodzinie.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty
Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim postawiła mężczyźnie, mieszkańcowi okolic Bolesławca, dwa zarzuty. Ostatecznie oba stanowią podstawę aktu oskarżenia. O jego skierowaniu do sądu poinformował szef tej prokuratury Adam Naumczuk. "Nie zmieniamy swojej oceny tego zdarzenia" - powiedział.
38-latek oskarżony został o to, że za pośrednictwem internetu nawiązał z dziewczyną (małoletnią w wieku poniżej 15 lat) kontakt, podając się za jej rówieśniczkę i takim podstępem zmierzał do spotkania z nią w celu wykorzystania seksualnego, czyli przestępstwa z art. 200a par. 1 Kodeksu karnego.
Drugi zarzut, to narażenie zdrowia a nawet życia dziewczyny poprzez - jak to ujęto w opisie czynu - "ukrywanie jej w pustostanach, gdzie była narażona na negatywne oddziaływania warunków atmosferycznych, w szczególności niskiej temperatury". Od przyjazdu do Bolesławca nastolatka nocowała bowiem w takich miejscach.
Mężczyzna przyznał się do kontaktu z nastolatką
W śledztwie mężczyzna przyznał się do nawiązania kontaktu z 14-latką i utrzymywania z nią korespondencji z fikcyjnego profilu internetowego, ale nie do tego, że ostatecznie miało chodzić o jej wykorzystanie seksualne. Od zatrzymania jest tymczasowo aresztowany.
Stawiając mężczyźnie zarzuty prokuratura podawała, że nastolatka zamieściła w internecie wpis, iż planuje ucieczkę z domu i szuka osoby, która mogłaby jej towarzyszyć.
- W odpowiedzi na to ogłoszenie zgłosił się podejrzany, który podjął korespondencję z fikcyjnego profilu, podając się za jej rówieśniczkę - mówił wtedy prokurator Naumczuk.
Dziewczyna była ponownie poszukiwana w listopadzie 2020 roku. Policjanci odnaleźli ją w okolicach wsi Haćki, leżącej niecałe 10 km od Bielska Podlaskiego; szła drogą w kierunku Białegostoku. Po tym wydarzeniu miejscowa komenda powiatowa policji skierowała do sądu rodzinnego wniosek, w związku z ucieczkami 14-latki. Chce, by sąd zbadał jej sytuację domową.
W odrębnym postępowaniu prokuratura również badała tę kwestię pod kątem ewentualnej odpowiedzialności karnej; postępowanie umorzyła.