Radio Białystok | Wiadomości | Kolejny podlaski przedsiębiorca wygrał przed sądem sprawę dotyczącą kar nakładanych przez Sanepid
Kary nakładane przez Sanepid na przedsiębiorców, którzy otwierali swoje lokale mimo zakazu - zastosowano niezgodnie z przepisami. Kolejną taką sprawę rozpoznał we wtorek (8.02) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku i ponownie przyznał rację przedsiębiorcy.
Za serwowanie posiłków klientom - wbrew wprowadzonym ograniczeniom - Inspektor Sanitarny ukarał właściciela lokalu karą w wysokości 10 tys. zł. Zdaniem sądu - niesłusznie.
Karę nałożono po kontroli przeprowadzonej rok temu w jednym z lokali w Białymstoku. Było tam około 60 osób, nie zachowywali dystansu i nie nosili maseczek. Według Inspektora Sanitarnego przedsiębiorca naruszył przepisy mówiące o tym, że w tamtym okresie - z powodu pandemii - posiłki i napoje można było serwować jedynie na wynos. Tak wynikało z rozporządzenia Rady Ministrów z 21 grudnia 2020 r.
Przedsiębiorca zaskarżył decyzję o nałożeniu kary. Jak argumentował - rozporządzenie, na podstawie którego nałożono karę - jest niezgodne z Konstytucją. Wprowadza bowiem ograniczenia praw i wolności obywatelskich, a można to zrobić jedynie na podstawie przepisów zawartych w ustawie. Skarżący wskazywał też, że wprowadzono ograniczenia w sytuacji, gdy nie obowiązywał stan nadzwyczajny. Ponadto pracownicy Sanepidu nie wzięli pod uwagę sytuacji osobistej, rodzinnej i majątkowej przedsiębiorcy, co mogłoby skutkować rezygnacją z wymierzenia kary.
Te argumenty odpierała reprezentująca Inspektora Sanitarnego Elżbieta Mierzyńska. Jak mówiła: "cały czas jesteśmy w stanie epidemii, która przybiera rozmiar światowy, dlatego też ustawodawstwo, jak też działania Inspekcji Sanitarnej nakierowane są na konieczność zwalczania chorób epidemicznych, w tym COVID-19". Wskazywała, że sytuacja jest dynamiczna i nie można zawężać możliwości wydawania wytycznych przez Radę Ministrów. Podkreślała też prymat jednego z artykułów Konstytucji, mówiącego o obowiązku zwalczania chorób epidemicznych i obowiązku ochrony zdrowia i życia obywateli.
Ostatecznie Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję Inspektora Sanitarnego o nałożeniu kary, uznał bowiem, że podstawa wydania tej decyzji jest wadliwa. Jak przypomniała sędzia Elżbieta Lemańska "skarżący prowadzi pub, bar, istotą tej jego działalności jest sprzedaż i konsumpcja napojów na miejscu, w związku z tym ten zakaz godzi w istotę prowadzenia przez skarżącego działalności gospodarczej. I zdaniem sądu możliwe jest wprowadzenie ograniczeń wolności działalności gospodarczej, ale może to nastąpić tylko w określonym trybie legislacyjnym". Podstawowe elementy tego ograniczenia powinny się znaleźć w ustawie, nie zaś rozporządzeniu - zwracał uwagę sąd.
Jak mówiła sędzia Elżbieta Lemańska, zapadło już kilka wyroków w podobnych sprawach i zaczyna się kształtować jednolita linia orzecznicza - nawet w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który kilka dni temu oddalił skargi kasacyjne w podobnych sprawach. Mimo to reprezentująca Inspektora Sanitarnego Elżbieta Mierzyńska powiedziała po wyroku, że będzie rekomendować złożenie skargi kasacyjnej w tej konkretnej sprawie.