Radio Białystok | Wiadomości | Podlascy policjanci sprawdzają autobusy, które wożą pasażerów i dzieci na wypoczynek
Kontrolują autobusy - nie tylko te wcześniej zgłoszone do sprawdzenia.
Podlascy policjanci kontrolują w jakim stanie są autobusy, które wożą pasażerów i dzieci na wypoczynek - relacja Wojciecha Szubzdy | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Podlascy policjanci w całym regionie kontrolują w jakim stanie są autobusy, które wożą pasażerów i dzieci na wypoczynek. W czwartek (11.08) funkcjonariusze zatrzymywali także rejsowe autobusy na trasie z Białegostoku w kierunku Bielska Podlaskiego.
Jeden z zatrzymanych autobusów jechał z Litwy przez Białystok do Katowic. Kierowcy tego autokaru mówią, że są już przyzwyczajeni do licznych kontroli, które prowadzą policjanci i funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego. Mówią, że takich kontroli jest więcej po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Ale są do tego przygotowani i nie mają nic do ukrycia.
Taka kontrola zazwyczaj trwa kilka minut. St. asp. Magdalena Szwatro z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku mówi, że sprawdzanych jest kilka rzeczy.
To m.in. trzeźwość kierowców i ich uprawnienia do prowadzenia.
Sprawdzamy też m.in. ogumienie, oświetlenie, obowiązkowe wyposażenie autobusów czy nie ma wycieków z pojazdu, a także czy w autobusie są na swoim miejscu młotki bezpieczeństwa
- mówi st. asp. Magdalena Szwatro.
Autobus, którym wyjeżdżamy np. na wakacje można wcześniej zgłosić do kontroli. Numery telefonów są na stronie podlaskiej policji. Funkcjonariusze proszą, żeby prośbę o kontrolę zgłaszać kilka dni przed wyjazdem.
Zwracają uwagę na zachowanie kierowców i pieszych. Podlascy policjanci prowadzą od rana wzmożone kontrole przejść dla pieszych w całym regionie. Jak tłumaczą, chodzi o poprawę bezpieczeństwa w tych miejscach.
W przypadku, gdy kierowca autokaru łamie przepisy ruchu drogowego czy przekracza dozwolony czas pracy, można powiadomić o tym np. organizatora wycieczki - informuje Jarosław Lesiuk.
Chodzi przede wszystkim o to, by zapewnić dzieciom bezpieczny, wakacyjny wypoczynek. Stąd apel wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego - by zadbali o to dorośli - rodzice i organizatorzy wyjazdów, ale też sami uczestnicy kolonii czy obozów.
