Polacy głosowali w wyborach parlamentarnych i referendum [zdjęcia]

- Każdy z nas jest uprawniony do odebrania trzech kart, bo razem z wyborami parlamentarnymi odbywa się referendum - mówi dyrektor białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Marek Rybnik.

Głos oddany na tej karcie, którą przyjęliśmy będzie ważny - pod warunkiem oczywiście, że dokonamy postawienia znaku, czyli to muszą być dwie proste przecinające się, przy czym punkt przecięcia zawsze musi znaleźć się w obrębie tej kratki - informuje Marek Rybnik. 

Karty do głosowania dostaniemy tylko wtedy, gdy okażemy dokument ze zdjęciem.

Najbardziej klasycznym jest dowód osobisty. Kolejnymi dokumentami są wszystkie dokumenty, które mają zawarte zdjęcie właściciela tego dokumentu. I oczywiście, jeśli ktoś przyjdzie z dowodem osobistym w aplikacji mObywatel, to również ma na tej podstawie prawo otrzymać kartę do głosowania - dodaje dyrektor białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Prawo do udziału w głosowaniu mają osoby pełnoletnie, również te, które na przykład w dzień wyborów kończą 18 lat.

Oczywiście, mogą zdarzyć się przypadki, odosobnione oczywiście, kiedy taka osoba swojego nazwiska nie znajdzie - ale to nie jest problem. Z chwilą, gdy członkowie określonej obwodowej komisji wyborczej stwierdzą, że nie ma tej osoby na spisie wyborców, wtedy mają obowiązek zadzwonić do właściwego urzędu gminy i potwierdzić. Wtedy ta osoba zostanie dopisana do listy wyborców - mówi Marek Rybnik.

Lokale wyborcze czynne są w niedzielę od 7 do 21. Do momentu zakończenia głosowania obowiązuje cisza wyborcza. Zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz kandydatów i prowadzenie kampanii referendalnej. Zakaz obowiązuje też w Internecie. Za złamanie ciszy grozi nawet 1 mln zł grzywny.

| red: bs, sk, tk