Radio Białystok | Wiadomości | Granica znowu otwarta - kierowcy czekają w ogromnej kolejce, żeby wrócić z Białorusi do Polski
Około tysiąca samochodów ciężarowych czeka na wjazd do Polski z Białorusi. Od północy otwarto przejścia graniczne z Białorusią, ale tylko jedno dla ciężarówek.
Przed przejściem po stronie białoruskiej obowiązuje kolejka elektroniczna.
Jak mówił Polskiemu Radiu Białystok jeden z kierowców z suwalskiej firmy przewozowej, on zarejestrował się do niej już w sobotę (20.09). Teraz czeka na sms z informacją o której mniej więcej godzinie będzie mógł przekroczyć granicę. Gdy rejestrował się, przed nim było ponad 900 zgłoszeń. Szacuje, że do Polski wjedzie w piątek (26.09) rano.
Jak informuje Lubelski oddział KAS, mniej więcej w ciągu godziny przez przejście drogowe w Kukurykach do Polski wjeżdża mniej więcej 45 ciężarówek.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji, o północy otwarto tylko jedne przejście z Białorusią dla samochodów ciężarowych, to w Kukurykach. Tam w długiej kolejce stoją samochody, które utknęły tam po ostatnim zamknięciu przejścia w związku z manewrami wojskowymi Zapad.
Około 400 tirów i około 100 aut osobowych stoi w kolejkach do przejść granicznych z Białorusią w Koroszczynie i Terespolu w woj. lubelskim. O północy ze środy na czwartek (24-25.09) został częściowo przywrócony ruch graniczny z Białorusią.
Ze środy na czwartek o północy (24-25.09) przejścia graniczne z Białorusią zostaną otwarte - przekazał we wtorek (23.09) przed posiedzeniem Rady Ministrów premier Donald Tusk. Dodał, że jeśli zajdzie taka potrzeba, rząd ponownie je zamknie.
Otwarcie przejść granicznych z Białorusią, tych które zostały zamknięte w związku z manewrami Zapad, to także dobra wiadomość dla branży transportowej w Polsce. Około półtora tysiąca samochodów ciężarowych z polskich firm czeka od wielu dni po stronie białoruskiej.