Prawnik Maciej T. odpowie przed sądem za zabójstwo aplikantki

Zakończyło się śledztwo ws. zabójstwa aplikantki z Białegostoku. Za zbrodnię odpowie znany prawnik Maciej T. Oskarża go Prokuratura Okręgowa w Suwałkach, zajmująca się sprawą. Dziś (18.11)do sądu trafił akt oskarżenia. Oskarżonemu grozi nawet dożywocie.

35-letni Maciej T. to białostocki prawnik, wspólnik jednej z kancelarii prawnych. 31-letnia aplikantka była jego podwładną. W nocy (2.02) prawnik zadzwonił pod numer alarmowy 112 i poinformował, że ma w mieszkaniu nieżywą kobietę. Na miejsce pojechało pogotowie i policja. Kobiety nie udało się reanimować.

Jak wynikło z policyjnych ustaleń denatka została uduszona. Na ciele miała liczne obrażenia, w tym głowy. Białostoccy śledczy zostali wyłączeni z tej sprawy na prośbę rodziny ofiary. Sprawą zajęła się suwalska prokuratura. Śledztwo przedłużano dwukrotnie. W czwartek zakończyło się ono aktem oskarżenia.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz poinformował, że Maciej T. stanie przed sądem pod zarzutem zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie. Nie wiadomo, co było motywem zbrodni. Nieoficjalnie mówi się, że sprawa ma charakter obyczajowy. Prawnik i aplikantka spotykali się ze sobą. W feralną noc najprawdopodobniej doszło między nimi do sprzeczki. (emce)