Białystok: Sprawa lekarki ponownie na wokandzie

Sąd pierwszej instancji ją uniewinnił, ale prokuratura nie daje za wygraną i domaga się ponownego procesu. Chodzi o doświadczoną lekarz pogotowia ratunkowego, której zarzucono nieumyślne doprowadzenie do śmierci pacjentki.

Zdaniem prokuratury lekarka podjęła błędne decyzje, bo powinna od razu zabrać chorą kobietę do szpitala, a nie zalecić jej wizytę u lekarza rodzinnego. Za ponownym procesem w tej sprawie ma przemawiać między innymi to, że powołani biegli wydali na ten temat dwie sprzeczne opinie - argumentował w sądzie prokurator Marek Rzędzian.

Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się obrońca oskarżonej lekarz. Jak mówi mecenas Tomasz Śliwiński - to prokuratura popełniła najwięcej błędów w tej sprawie, bo na etapie przygotowawczym nie udostępniła biegłym kompletnej dokumentacji medycznej zmarłej pacjentki. A to właśnie z pełnych dokumentów wynikało, że decyzje lekarz nie mogły mieć wpływu na śmierć kobiety - co potwierdzili biegli podczas pierwszego procesu.

I tak sąd pierwszej instancji za najbardziej wiarygodną uznał późniejszą opinię biegłych, którzy wykluczyli winę oskarżonej. Sąd drugiej instancji wyrok w tej sprawie wyda w przyszłym tygodniu.(rm/lep)

Zobacz też:
Fałszerze pieniędzy przed sądem
Łączenie szpitali zgodne z prawem