Łomża: Sąsiedzka czujność bezcenna

Dzięki zainteresowaniu sąsiadki udało się uratować życie 79-letniej mieszkanki Łomży. Staruszka od wielu lat mieszkała sama i odwiedzała ją właśnie sąsiadka.

Kiedy starsza pani nie otwierała drzwi i nie było z nią kontaktu, jej sąsiadka zadzwoniła na policję. "Na miejscu okazało się, że drzwi są zamknięte, a w mieszkaniu słychać szczekającego psa. Policjanci wezwali straż pożarną i pogotowie. Po wyważeniu drzwi okazało się, że w jednym z pokoi leży nieprzytomna 79-latka" - poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży, Krzysztof Pilcicki. Lekarze udzielili jej pomocy i przewieźli do szpitala.

Najprawdopodobniej pomoc sąsiadki uratowała kobiecie życie. "Ten przykład pokazuje, że warto interesować się losem osób samotnych, starszych czy chorych, które mieszkają w sąsiedztwie. Czasami jeden nasz telefon może uratować im życie" - dodał Krzysztof Pilcicki. Dlatego policjanci apelują, żeby w podobnych przypadkach dzwonić pod numer 112 lub 997. (pw/kjs)

Zobacz też:
Sąsiedzka czujność uratowała starszą mieszkankę Siemiatycz