Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Na drogę do Filipowa zabrakło pieniędzy
Marszałek województwa podlaskiego Jarzy Leszczyński tłumaczy, że na drogę do Filipowa zbrakło pieniędzy, bo inne inwestycje okazały się droższe.
Nie będzie długo zapowiadanej przebudowy drogi wojewódzkiej z Suwałk do Filipowa. Urząd Marszałkowski jeszcze niedawno zapewniał, że remont 28-kilometrowej trasy ruszy w połowie roku. Do dziś nie ogłoszono jednak przetargu, który miał wyłonić wykonawcę inwestycji.
- Nie tylko ta inwestycja, ale też i inne nam się przesuwają. To kwestia braku finansowania i trudno jest powiedzieć, kiedy modernizacja tej drogi nastąpi
- mówi.
Argumenty nie przekonują jednak wojewódzkiego radnego Leszka Deca. Suwalczanin uważa, że zarząd województwa naskładał obietnic, z których teraz nie może się wywiązać.
- Urzędnicy nie przewidzieli, że koszty robót budowlanych w stosunku do roku poprzedniego są dużo większe. Zabrakło pieniędzy, a zadłużenie województwa rośnie i sięga już 150 mln zł. Myślę, że mimo obietnic członków zarządu ta inwestycja może nie dojść do skutku
- bulwersuje się samorządowiec.
Według wstępnych szacunków remont drogi między Suwałkami, Filipowem i leżącym przy granicy województwa Mieruniszkami kosztować miał ponad 100 mln zł. Oprócz poszerzenia jezdni o metr, planowano również wybudowanie obwodnicy Filipowa.
Augustowscy radni nie zgadzają się na komunikacyjne wykluczenie miasta. Zarówno droga Via Baltica, jak i Via Carpatia przebiegać mają przez Ełk i omijają Augustów. Podczas środowego (28.03) posiedzenia radni przyjęli w tej sprawie specjalne stanowisko.
Łączna wartość zaplanowanych na ten rok w powiecie suwalskim inwestycji to ponad 6 mln złotych.