Jak rozwijać małe miejscowości? W Augustowie szukano odpowiedzi

Jak zaznaczali samorządowcy, naukowcy i przedsiębiorcy, małe miasta muszą dbać nie tylko o miejsca pracy, ale również o ofertę edukacyjną i zapewnianie rozrywki. Tylko w ten sposób uda się zatrzymać spadek liczebności miasteczek, a lokalne przedsiębiorstwa nie będą zmuszone do szukania pracowników w innych gminach.

Największe talenty uciekają nam i to coraz bardziej z każdym rokiem. Dodatkowo, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że niż demograficzny, zwłaszcza w małych miejscowościach, jest potężny, więc dwukrotnie ubywają od nas ludzie - mówił prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców województwa podlaskiego Karol Wasilewski.

W naszym regionie jest bardzo mało miejsc pracy dla młodych osób oraz mało możliwości rozwijania się w jakimkolwiek zawodzie. To na pewno trzeba by było poprawić. Obecnie większość osób chce stąd wyjechać właśnie z tego powodu. Oni myślą o powrocie dopiero w starszym wieku, na przykład na emeryturze - mówił przewodniczący Młodzieżowej Rady Powiatu Augustowskiego Olaf Wites.

Musimy szukać swoich mocnych stron. Do takich na pewno należy to, że zapewniamy fantastyczne warunki do życia. Młodzi ludzie, którzy mają małe dzieci dostrzegają, że jest u nas bezpieczniej niż w dużych miastach - mówił zastępca burmistrza Augustowa Filip Chodkiewicz.

Dziś ludzie nie przywiązują wagi do tego czy pracują gdzieś rok czy 10 lat. My jako pracodawcy musimy sobie z tym jakoś radzić. Augustów jest takim miastem, w którym jest dużo więcej możliwości oraz przede wszystkim czasu. Dojazd do pracy zajmuje tu około 10 minut. Myślę, że chociażby to jest dobrym atutem, bo można się potem realizować - mówiła wiceprezes firmy Balt-Yacht Magdalena Kozłowska.

Kongres miał na celu także wskazanie kierunków rozwoju oferty edukacyjnej tak, by jeszcze lepiej wypełniała potrzeby przedsiębiorców oraz spojrzenie na pracodawców oczami młodych ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy.