Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | O wiele mniej pieniędzy na inwestycje wydadzą w przyszłym roku władze Suwałk
Po rekordowym roku - dużo mniej inwestycji i poszukiwanie oszczędności.
Tak wyglądają plany władz Suwałk odnośnie przyszłorocznego budżetu. Żeby uregulować deficyt miasto planuje zaciągnąć 25 mln zł kredytu.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz zapowiedział w czwartek (14.11), że dochody Ratusza w 2020 roku wyniosą 485 mln zł. Będą więc o 30 mln zł niższe niż w 2019. Wydatki spadną o 70 mln i wyniosą 496 mln zł.
Jak zestawimy dochody i wydatki, wychodzi nam ujemny wynik. Mamy 10 mln zł deficytu, który planujemy pokryć kredytem bankowym. Wyniesie on 25 mln zł i przeznaczony zostanie na zrównoważenie budżetu i spłatę rat innych kredytów, które przypadają w 2020 roku.
W 2019 roku Suwałki na inwestycje wydadzą 157 mln zł. W przyszłym roku będzie to już tylko 62 mln zł. W urzędników planach jest dokończenie dużych przedsięwzięć i rozpoczęcie takich, które mają zapewnione zewnętrzne finansowanie.
Będzie to kompleksowa modernizacja budynków oświatowych za 10 mln zł. Dokończenie drogi łączącej ulicę Sejneńska z Utratą – 8 mln zł. Poprawa jakości transportu publicznego w mieście, czyli nowe autobusy, ścieżki rowerowe oraz rower miejski – 7,5 mln zł. Rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 4 – około 10 mln zł. Do tego remont starej łaźni, nadrzeczne bulwary i budowa ulicy Wojczyńskiego.
O około 10 mln zł wzrośnie natomiast zadłużenie miasta. Ratusz szacuje, że w 2020 roku wyniesie ono ponad 225 mln zł.