Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Wraca sprawa właścicielki augustowskiego hotelu, która miała grozić Jarosławowi Zielińskiemu
autor: Marcin Kapuściński
Suwalski sąd okręgowy nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy dotyczącej gróźb, jakie pod adresem byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego miała kierować właścicielka augustowskiego hotelu.
Prokuratorskie śledztwo wykazało, że Katarzyny A. w ciągu dwóch dni w lipcu 2019 roku wysłała do Zielińskiego 32 wiadomości sms i wykonała 62 połączenia telefoniczne. Niektóre z nich o 3 rano. Domagała się, aby polityk pomógł jej w otrzymaniu pozwolenia na odbudowę spalonego hotelu.
W grudniu augustowski sąd rejonowy uznał jednak, że zachowanie oskarżonej nie było uporczywym nękaniem i umorzył postępowanie. Decyzję sędzia tłumaczyła tym, że czas w jakim wykonywano połączenia był krótki, a Zieliński mógł w ostateczności wyłączyć aparat.
Od takiego orzeczenia odwołała się suwalska prokuratura rejonowa. Sędzia Marcin Walczuk z sądu okręgowego przyznał jej rację i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Uznał, że decyzja, jaka zapadła w I instancji była przedwczesna. Jak zaznaczył, umorzenie na tak wczesnym etapie postępowania może dotyczyć tylko spraw oczywistych, a zarzut stalkingu takim nie jest.
Sad umorzył postępowanie w sprawie gróźb karalnych, jakie pod adresem byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego miała kierować właścicielka augustowskiego hotelu. Kobieta domagała się od polityka interwencji związanej z odbudową spalonego budynku.