Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | 50 stopni na biegunie zimna - felieton Tomasz Kubaszewski
To był mroźny styczeń 2017 roku. Z wielką pompą prezydent Czesław Renkiewicz odsłonił w Suwałkach 3-metrowy termometr. Zawisł na ścianie kamienicy znajdującej się na rogu ulic Kościuszki i Chłodnej - w samym centrum. Prezydent oznajmił, że cały kraj zobaczy teraz, jaka jest aktualnie temperatura na polskim biegunie zimna, bo w pobliżu termometru miała pojawić się kamera transmitująca obraz do internetu. Dobrze, że od razu jej nie zainstalowali...
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Po paru tygodniach okazało się bowiem, że ta - jak mówili - kolejna atrakcja miasta ma feler, pewnie dosyć istotny jeśli chodzi o tego typu urządzenia. Otóż, nie pokazuje faktycznej temperatury. Kiedy na dworze było minus 5 stopni, termometr pokazywał na przykład plus 3. Gdy było 8, wskazywał 15. A podczas lipcowych upałów słupek rtęci niebezpiecznie zbliżał się do końca skali, czyli do 50 stopni.
Suwalskim urzędnikom, którym z taką łatwością przychodzi krytykowanie polskiej rzeczywistości, ze szczególnym uwzględnieniem rządzącej partii, nie po raz pierwszy zresztą i pewnie nie ostatni, zabrakło po prostu wyobraźni. Nikomu nie przyszło do głowy, że ściana kamienicy na rogu Kościuszki i Chłodnej wystawiona jest na działanie promieni słonecznych jak mało która w tej części miasta i że urządzenie będzie pokazywało temperaturę w słońcu, a nie w cieniu.
Musiały minąć aż ponad trzy lata, żeby termometr trafił na nowe miejsce, co właśnie nastąpiło. To też pewnie, podobnie jak cała historia z umieszczeniem termometru w nasłonecznionym miejscu, zasługuje na wpis do jakieś księgi. Jakiej, niech każdy odpowie sobie sam.
A swoją drogą nie słyszałem, aby komukolwiek z urzędników spadł za to włos z głowy, albo – żeby musiał opłacić koszty przeniesienia termometru. Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało, prawda?
Tak, jakby to wszystko mówiła jedna osoba.
1 maja w Białymstoku zebrała się grupka ludzi pod hasłem "Obalamy rząd PiS". Media, prowadzące codzienną kronikę wypadków umysłowych - choć uważające, że wcale tak nie jest - skrupulatnie to odnotowały. W jednym z wydawnictw znalazłem nawet - chyba w całości - manifest napisany przez organizatorów tego wydarzenia.
Mieszkańcy Suwałk są zmęczeni polskim totalitaryzmem - powiedział portalowi Prawda.ru Władimir Olenczenko, członek Rosyjskiej Akademii Nauk. I zasugerował, by przeprowadzić referendum w sprawie przynależności państwowej tego miasta do Rosji.