Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy pomieszczenia w Wydziale Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego w Augustowie są odpowiednim miejscem dla dzieci?
Od 1 września mieści się tu oddział 5-6 latków Przedszkola nr 6. Wprawdzie to budynek Szkoły Podstawowej nr 3, ale tę jego część zajmują urzędnicy.
Wątpliwości co do takiej lokalizacji wyrażała podczas ostatniej sesji rady miejskiej radna Aleksandra Sigillewska.
- Dzieci mają do dyspozycji dwie niewielkie sale, z których jedna służy do spożywania posiłków. Natomiast toalety i szatnia znajdują się na ogólnodostępnym korytarzu, użytkowanym wspólnie z urzędnikami. Dostęp ma tu każdy, kto przyjdzie do urzędu. Ja weszłam tam bez żadnego problemu.
Kierownik Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego Anita Szostak zapewnia, że przedszkolaki mają odpowiednie warunki.
- Został zrobiony remont tych sal. Dostosowano toalety dla przedszkolaków. Zakupiono nowe wyposażenie, zabawki i pomoce dydaktyczne. Z łazienek korzystają tylko dzieci. Urzędnicy nie mogą tam chodzić. My siedzimy w swoich pokojach. Mamy zamknięte drzwi. Nie kontaktujemy się z tymi dziećmi. Wydział edukacji i sportu jest dość specyficzny i my nie mamy dużo petentów.
Dodatkowy oddział przedszkola został utworzony, bo do placówki zgłoszono bardzo dużo dzieci. W jednym budynku po prostu by się nie pomieściły.
Wszystko zależy od tego, kiedy ze zwolnień lekarskich powrócą nauczycielki.
Ma to związek z koronawirusem, którego wykryto u jednej z woźnych w minioną środę (23.09).
Natomiast zabawki, to szyszki i inne dary natury, które dzieci same znajdują. Na pierwszym miejscu jest kontakt z przyrodą, niezależnie od pogody. Mowa o oddziale leśnym miejskiego przedszkola w Sejnach, który ruszył wraz z początkiem roku szkolnego.
- Myślę, że jeśli chodzi o wsłuchiwanie się w opinie mieszkańców jest z tym ostatnio w Augustowie problem - mówi Aleksandra Sigillewska.