Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Twarda i śliska murawa uniemożliwiła rozegranie drugoligowego meczu w Suwałkach
Choć piłkarze przejechali z Polkowic do Suwałk ponad 750 kilometrów, a sędziowie ze Szczecina - 850, nikt nie miał wątpliwości, że na takiej murawie grać się nie da.
Jak zauważył trener Górnika - Janusz Niedźwiedź, boisko było twarde jak beton. W dodatku bardzo śliskie. Sędzia podjął więc decyzję o odwołaniu meczu na szczycie piłkarskiej II ligi Wigry - Górnik.
Stadionem, który dysponuje podgrzewaną murawą, zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji. Mówi jego dyrektor Waldemar Borysewicz.
- Podstawowym problemem, który spowodował odwołanie tego meczu, jest oczywiście ujemna temperatura, która doprowadziła do stwardnienia murawy. To nastąpiło z dnia na dzień. A podgrzewanie murawy nie jest w II lidze obowiązkowe. Nie było też takiego zapotrzebowania ze strony klubu. I dlatego nie zostało to włączone.
Mecz przełożono na inny, na razie nieznany termin. Zdaniem dyrektora Borysewicza, mogą być problemy z rozegraniem tego spotkania jeszcze w grudniu.
- Wiem, że rozmowy dotyczące terminu zostały podjęte. Mowa jest jeszcze o tym roku. Biorąc jednak pod uwagę, że ten nasz region jest najzimniejszy, to mało możliwe. A ostatni mecz gramy 12 grudnia. Moim zdaniem, nie powinno się w takim terminie i w takiej części Polski tego typu terminów wyznaczać.
W grudniu Wigry mają jeszcze zagrać dwa razy. Najpierw na wyjeździe z Pogonią Siedlce, a potem u siebie, właśnie 12 grudnia, z Olimpią Grudziądz.
Trzecie w tabeli suwalskie Wigry podejmą lidera - Górnika Polkowice