Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Jedna osoba może wielokrotnie zagłosować w konkursie na wybór nazwy suwalskiego parku przy ulicy Putry
System przyjmuje też zgłoszenia od mieszkańców innych miejscowości niż Suwałki. Problem zgłosiliśmy władzom miasta, ale te nie planują niczego zmieniać.
Rzecznik prezydenta Suwałk Kamil Sznel odpowiedział, że weryfikacja głosów oddanych metodą z potwierdzeniem kodem SMS jest jedyną ograniczającą wielokrotne głosowanie przez tę samą osobę. Urząd twierdzi bowiem, że odsetek osób posiadających więcej niż jeden numer telefonu jest marginalny.
Zwycięską propozycję urzędnicy przedstawią do akceptacji radnym. Przewodniczący rady miejskiej Zdzisław Przełomiec liczy, że mimo niedoskonałości konkursu, jego wynik okaże się miarodajny.
W panelu administracyjnym widać, że głosy rozkładają się równomiernie. Trudno mi decydować, czy inne rozwiązanie byłoby korzystniejsze. Liczę na to, iż ci którzy chcą brać w tym udział, maja dobre intencje i nie ma podstaw, aby sadzić inaczej. Wierzę, iż wszystko będzie przebiegało jak najlepiej.
Krytycznie o nieprawidłowościach wypowiada się radny Bogdan Bezdziecki. Przypomina, że identyczne problemy wystąpiły, gdy do suwalczan zwrócono się z pytaniem o likwidację sołectw.
Należałoby to jakoś technicznie rozwiązać, żeby taką możliwość mieli tylko mieszkańcy Suwałk. Głosowanie w obecnej formie jest niekonkretne i mało wiążące. To suwalczanie powinni zdecydować co do nazwy tego parku. Trzeba by szukać takich metod, które dawałyby pewność, iż będzie to ich decyzja, a nie przypadkowych osób spoza naszej miejscowości.
Konkurs na nazwę parku potrwa do 23 maja.
Pomiędzy ulicami Putry, Andersa i Minkiewicza będą nowe alejki, ławki, trampoliny dla dzieci oraz kolejne nasadzenia drzew i krzewów.
Wkrótce ogłoszony zostanie konkurs, a jego zwycięzca otrzyma 1000 złotych nagrody.
Jedna osoba mogła bowiem oddać tyle głosów, ile ma telefonów komórkowych, a system przyjmował każde zgłoszenie - nawet od mieszkańca Raczek czy Białegostoku.