Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Radni z gminy Augustów stwierdzili, że za mało zarabiają i podnieśli sobie diety
Od stycznia do każdego z nich co miesiąc trafi 200 zł więcej. Rocznie gminne wydatki na ten cel wzrosną więc o ponad 53 tys. zł.
Nowe stawki przedstawiła inicjatorka podwyżki przewodnicząca rady gminy Ewa Frąckiewicz.
Wysokość miesięcznego ryczałtu dla przewodniczącego rady wyniesie 1300 zł, dla wiceprzewodniczącego będzie to 600 zł, a dla przewodniczącego komisji 550 zł. Radny nie pełniący tej funkcji otrzyma 500 zł. Sołtysowi przysługuje dieta 160 zł. Wcześniej mieliśmy jako gmina najniższe stawki wynagrodzeń.
Za każdą nieobecność potrącane będzie 20 proc. uposażenia. Część radny zaproponowała, aby taka kara nie obejmowała sołtysów. Przewodnicząca rady tłumaczy jednak, że takie rozwiązanie nie jest możliwe.
Podobna uchwała została podjęta w gminnie Bargłów Kościelny i dieta dla sołtysa została tam ustalona bez zmniejszenia kwoty za nieobecność. Wojewoda podlaski zakwestionował ten zapis i wprowadzono takie obniżenie.
Ostatecznie przyjęto więc propozycję radnych, aby w odniesieniu do sołtysów potrącać 10 proc. diety. Natomiast podwyżka wynosiła w tym przypadku 40 zł.
Do tej pory otrzymywali oni 130 złotych wynagrodzenia jedynie wówczas, gdy byli obecni na obradach rady miasta.
W Augustowie radni zarzucają sobie nawzajem wykorzystywanie mandatów do tego, żeby się wzbogacić. Podobna historia pojawiła się w Suwałkach, a wcześniej to samo przerabiano w Białymstoku i w wielu innych miejscowościach naszego regionu. Jak to zwykle w III RP, prawo jest mało precyzyjne i można je interpretować w różny sposób.
Teraz za obecność na sesji otrzymają 300 złotych, czyli o 100 więcej niż dotychczas.
Niektórzy augustowscy radni mają wątpliwości, czy powinni otrzymywać pełne diety za miesiąc, w którym praktycznie nie obradują.