Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Miejscy radni z Sejn przyznali sobie wysokie podwyżki
Od stycznia ich diety wzrosną do maksymalnych stawek, na które pozwala regulujące to rządowe rozporządzenie.
I tak wynagrodzenie przewodniczącej rady podniesie się o 700 zł do 2 tys. zł. Szefowie komisji co miesiąc otrzymają tysiąc zł, czyli o 350 zł więcej niż dotychczas. A pozostali zasiadający tam radni dostaną 540 zł podwyżki i tym samym zarobią 800 zł.
Mówi przewodnicząca rady Jolanta Bagińska.
- Źródłem finansowania tych wydatków jest budżet miasta. Na komisji pani skarbnik wyjaśniła, że będzie starała się te środki znaleźć na bieżąco w ciągu roku. M.in. dokonując zmian w wydatkach. To również dotyczy poborów burmistrza. W całej Polsce takie uchwały miały miejsce.
Skalą podwyżki oburzony był burmistrz Arkadiusz Nowalski. Przypomniał, że radni przez lata celowo nie podnosili mu pensji i zrobili to dopiero wtedy, gdy zalecił im to ustawodawca. Zwrócił uwagę, że w przypadku ich diet takiego nakazu nie było.
- Pobory burmistrza ustalone zostały na minimum. Nie ma to nic wspólnego z dietami radnych. Prosiłbym mojej ustalonej ustawą pensji do tego nie mieszać. Po siedmiu latach odmawiania normalnej zapłaty za moją pracę, chciałbym aby mnie z tą sytuacją nie łączono.
Podwyżkę poparło 11 radnych, jeden był przeciw, a jeden się wstrzymał.
Od stycznia do każdego z nich co miesiąc trafi 200 zł więcej. Rocznie gminne wydatki na ten cel wzrosną więc o ponad 53 tys. zł.