Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sejneńscy radni niepokoją się o przyszłość ośrodka kultury
Ich zdaniem burmistrz ociąga się z wyborem nowego dyrektora placówki, a wymagania stawiane kandydatom są zbyt niskie.
Radny Piotr Maksimowicz przypomina, że poprzednik ustąpił w marcu ubiegłego roku i od tego czasu jako pełniące obowiązki kierowały nim już dwie osoby.
Przez 14 miesięcy od rezygnacji Krzysztofa Dziemiana burmistrz nie ogłosił konkursu na to stanowisko. Dopiero po mojej interpelacji pojawiła się wiadomość o naborze. Przedstawione tam oczekiwania są jednak za niskie. To zaledwie trzyletni straż pracy oraz kompetencje menedżerskie. Takie wymagania są za słabe, jak na ośrodek kultury.
Radny obawia się też, że przekazywanie stanowiska szefa placówki między kolejnymi osobami, odbywało się z naruszeniem dyscypliny finansów-publicznych.
Jeśli chodzi o procedury, to nie była zrobiona inwentaryzacja. Burmistrz nie powołał też komisji zdawczo-odbiorczej do przekazania miejsca pracy po rezygnacji Krzysztofa Dziemiana. O wyjaśnienie tej sprawy zwrócę się do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Radny wystąpił do burmistrza o wyjaśnienie wątpliwości, ale nie uzyskał konkretnej odpowiedzi. Arkadiusz Nowalski odpowiedział mu m.in., że „funkcja dyrektora ma charakter wtórny względem misji instytucji kultury”.
Władze miasta chcą bowiem wyburzyć stary drewniany dom leżący przy ulicy 1 Maja i zbudować tam miejsca postojowe.
Domaga się tego burmistrz Arkadiusz Nowalski. Wylicza, że kwota powinna wynieść około 150 tys. zł rocznie.