Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy Suwałki powinny dołożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych do koncertu organizowanego przez Młodzieżową Radę Miasta?
autor: Marcin Kapuściński
Trwa dyskusja na ten temat, bo na zaproponowanej urzędnikom liście wykonawców figurują tylko tacy, w których tekstach pojawiają się wulgaryzmy i kontrowersyjne treści.
Na posiedzeniu komisji ekologii, kultury, sportu i turystyki wiceprzewodniczący młodzieżowej rady Igor Barmuta zaproponował, aby dzięki miejskiej dopłacie bilet na koncert nie był droższy niż 50 zł.
- Młodą społeczność Suwałk tworzy dziesięciotysięczna grupa osób i nie ukrywamy, że oferta kulturalna do nas skierowana jest w mieście absolutnie niewystarczająca. Koszt takiego koncertu zależy od wyboru artysty. Proponujemy, aby to był to tylko jeden wykonawca. Ale taki, którego młodzież rzeczywiście słucha. Już przekazaliśmy listę.
Po przeanalizowaniu propozycji okazało się jednak, że wszystkie zespoły mogą budzić mniejsze lub większe kontrowersje. Odniósł się do tego przewodniczący komisji Bogdan Bezdziecki.
- Jeżeli nie chcemy się bawić w cenzorów i nie planujemy w to ingerować, musimy przyjąć odpowiednią formułę koncertu. Po to, aby nie narazić się na krytykę mieszkańców, którzy nie akceptują takiego słownictwa. Nie wyobrażam sobie, że wybieramy folgujących sobie artystów i robimy imprezę na bulwarach.
Rozwiązaniem miałoby być zorganizowanie koncertu w zamkniętej przestrzeni tylko dla pełnoletnich osób. Młodzi suwalczanie wykluczają halę Arena, więc pozostaje im np. boisko boczne w sąsiedztwie stadionu.
Decyzja w tej sprawie zapadnie w najbliższych tygodniach.