Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | Książka za recenzję | "GNAT: Dolina, czyli równonoc wiosenna" Jeff Smith
Trzech kuzynów Gnatów opuszcza swoje rodzinne Gnatowo w poszukiwaniu można by rzec lepszego miejsca, a to wszystko z powodu pewnego wielkiego i ciężkostrawnego przekrętu jakiego dopuścił się jeden z nich zwany Kantem, zaś pozostali dwaj jak przystało na rodzinę towarzyszą mu w tym wygnaniu, aż do pojawienia się szarańczy, wskutek czego zostają rozdzieleni i błąkają się po pewnej tajemniczej dolinie.
Wspomniany chwat Kant znany jest z przekrętów i kombinowania by łatwo i szybko się wzbogacić, choćby budując sierociniec na wysypisku niebezpiecznych odpadów, ponieważ jak sam tłumaczy: trudno o lepszą ucieczkę przed podatkami. Drugi z kuzynów Chichot będący wesołym optymistą absolutnie niczym się nie przejmuje, pracując zazwyczaj dla swego kuzyna Kanta, choć jak sam twierdzi lubi pomagać w pracy wielu osobom, zaś jego prawdziwą pracą było jak z nostalgią wspomina siedzenie w parku na ławce karmiąc okruchami chleba gołębie, a następnie płoszenie ich.Zaś głównym bohaterem jest trzeci z kuzynów zwany Chwatem, będący dla każdego bardzo pomocnym i uczynnym, umiejącym do znudzenia opowiadać o swej ulubionej powieści "Moby Dicku".
W tym albumie oprócz Gnatów mających postać jakby duszków, są także ludzie wśród których dominują postaci Babci Ben która ściga się z krowami i skrywa legendarną tajemnicę; karczmarza Luciusa który jest poniekąd najrozsądniejszy, oraz postać Zadry w której zakochuje się Chwat pisząc skrycie miłosne wyznania w swym notesie, które może nie brzmią zbyt zachwycająco, ale ważne by miały rym typu: "twoje małe, śliczne rączki wyglądają jak dwa pączki".
Występują tu także zwierzęta jak np. małe oposy którymi opiekuje się czasami Chwat; robaczek Ted mający postać listeczka; pomarańczowy smok który potrafi wnikać w sny, oraz szczurostwory wśród których wyróżniają się dwaj towarzysze, którzy nie grzesząc rozumem ładują się tam gdzie nie trzeba, ale potrafiący między sobą dyskutować o gustach kulinarnych na temat zjedzenia chociażby Chwata którego należałoby zjeść na surowo, czy tez obtoczyć w panierce i zrobić z niego puszystą tartę.
Pierwsza część komiksowego tomiska Jeffa Smitha mające grubo ponad 400 stron i zachwycające bajkowymi poniekąd rysunkami, zabiera nas w legendarną podróż pełną tajemnic oraz bardzo dużej dawki humoru, W którym na uwagę zasługuje choćby rozdział: "Wieki krowy wyścig" przy czytaniu którego, każdy z czytelników będzie z pewnością się śmiał i nie ma co się dziwić, że za tan komiks autorowi przyznano najwyższe nagrody komiksowe. Jeśli chce się dziecko oderwać się od komputera lub telewizora, to z pewnością ten album jest idealnym rozwiązaniem, albowiem przy jego czytaniu rozrywka jest zapewniona tak dla małych pociech jak i rodziców, czy dziadków.
Daniel Charkiewicz
Od red. Dziękuję Danielu!
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska