Nowa, kolorowa świetlica dla dzieci otwarta w suwalskim szpitalu

Kolorowe stoliki, komputer i zabawki - wszystko po to, by najmłodsi pacjenci zapomnieli o chorobie. W Dniu Dziecka w suwalskim szpitalu otwarto świetlicę na wyremontowanym pół roku temu oddziale pediatrycznym.

Do tej pory, sala od miesięcy stała pusta, bez mebli i wyposażenia. Teraz dzięki inicjatywie suwalskiego radnego, zapełniła się pluszakami, klockami i książkami. Mali pacjenci i ich rodzice cieszą się, że takie miejsce wreszcie powstało.

Zbiórkę na wyposażenie świetlicy zapoczątkował były piłkarz, radny z klubu "Łączą nas Suwałki" Kamil Lauryn. Jak wyjaśnia, zależało mu, by dzieci miały kolorowe i przytulne miejsce do zabawy. Do udziału w akcji zaangażował swoją rodzinę, przyjaciół z drużyny piłkarskiej Wigry Suwałki i radnych z Bloku Samorządowego. Udało się im się nawiązać współpracę z suwalskimi przedsiębiorcami, którzy wyposażyli pustą salę w zabawki, kredki, gry, meble oraz komputer.

Teraz dzieci mają gdzie się spotykać z rodzicami, bawić się i spędzać czas pomiędzy zabiegami. To bardzo ważne, żeby najmłodsi podopieczni mogli oderwać się od chorób i bólu - podkreśla ordynator oddziału pediatrycznego w suwalskim szpitalu Barbara Jagłowska. Dzięki tak wyposażonej świetlicy pobyt w placówce będzie dla nich mniej stresujący.

Jednak, jak zaznacza szefowa pediatrii potrzeb jest wciąż bardzo wiele. Władze szpitala liczą na darczyńców, którzy pomogą w zakupie przewijaków dla niemowląt, lodówki do przechowywania leków i szafek na ubrania dla rodziców najmłodszych pacjentów.

Rocznie na oddziale pediatrycznym suwalskiego szpitala przebywa około 2 tysięcy dzieci. (ik/wsz)