Radio Białystok | Felieton | Pół Polski się śmieje - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
Trudno się w dzisiejszej rzeczywistości zorientować, co jest normalne, a co nie i kto jest normalny, a kto nienormalny.
Weźmy przykład pierwszy z brzegu. Inauguracja roku akademickiego na wydziale historii Uniwersytetu w Białymstoku. Za stołem zacne profesorskie grono, przemawia generał Straży Granicznej, a na podłodze siedzi kilku brodatych mężczyzn i trzyma kartony z treściami, z których - z grubsza - można wywnioskować, że funkcjonariusze strzegący granicy polsko-białoruskiej przed skutkami akcji zorganizowanej przez Łukaszenkę i Putina, to mordercy.
Z relacji medialnych wynika, że problemem w tym przypadku nie byli ci brodaci mężczyźni, lecz ten generał. Dlaczego dziekan wydziału go w ogóle zaprosił? I dlaczego nie zapytał o zgodę tych brodatych?
Przykład kolejny. Pół Polski śmieje się z publicznego szaletu postawionego przez władze Białegostoku. Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski w swoim ogólnopolskim programie, który już obejrzało blisko 300 tysięcy ludzi, nie zostawili na tej inwestycji suchej nitki. Bo stosunkowo nieduży, za przeproszeniem, kibel nie powinien kosztować 430 tysięcy złotych.
A co się dzieje u nas? Polacy nic się nie stało... . Wszak jesteśmy najbogatszym regionem nie tylko w Polsce, ale i we wszechświecie.
I jeszcze taka historyjka. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie jak wiadomo rządzi opozycja, powołał 30 nowych ławników Sądu Najwyższego. 26 z nich, to aktywiści Komitetu Obrony Demokracji. Podkreślam - tu chodzi o Sąd Najwyższy, a nie jakiś sąd rejonowy w Pcimiu Dolnym.
W tym gronie jest też lider KOD-u w naszym województwie - z zawodu kolejarz. Jak wynika z tego, co można znaleźć w internecie, jeden z jego ulubionych symboli, to "pewne" osiem gwiazdek. Fakt, że będzie pasował jak ulał do tych sędziów, którzy niedawno uznali, że określenie "je... Dudę" prezydenta Rzeczypospolitej nie obraża.
Tylko co tu jest normalne, a co nie?