Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | W Instytucie Studiów Kulturowych UwB można oglądać wystawę "Rudymenty"
Deformacja, destrukcja i brzydota to składniki grafik i obrazów kulturoznawcy, nauczyciela akademickiego UwB i twórcy wizualnego Karola Więcha. Jak niepokoje współczesnego świata odbijają się w jego sztuce? Dlaczego człowiek jako jednostka, ustępuje w niej miejsca kolektywowi?
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wystawa "Rudymenty" w Instytucie Studiów Kulturowych UwB zawiera prace tego artysty, które też "wyrażają ciągłość między przeszłością, a tym, co się aktualnie wydarza i co prowokuje pytania o nadchodzącą przyszłość".
Co to znaczy dzieło, które nie jest nigdy skończone?
Ciekawe czy Karol Więch zaakceptowałby sytuacje, w której odbiorca domalowałby czy dorysował coś do jego pracy? Czy byłby to dialog z artystą, czy jednak wandalizm? A może właśnie byłaby ta pożądana deformacja - obecna w sztuce tego twórcy? Czy ktoś odważy się na taką... interaktywną rozmowę, by uczynić te obrazy i grafiki nieskończonymi?
Wystawa "Rudymenty" do oglądania w Galerii Biuro Wystaw Kulturoznawczych w Instytucie Studiów Kulturowych UwB przy ul. Świerkowej. A z Karolem Więchem i kuratorką Marta Pogorzały rozmawiał Andrzej Bajguz
Elżbieta Kozłowska -Świątkowska świętuje jubileusz 45-lecia pracy literackiej i z niezwykłą wrażliwością maluje obrazy ze słów.
Można odnieść podobne wrażenie, gdy patrzymy ogromne prace Anny Panek, zawieszone w oknach i w samej galerii. Przywołują pola kolorowych kwiatów albo miłe obrazy z dzieciństwa u babci, gdy rozwieszała kolorową pościel na sznurach.
Galeria Sztuki Współczesnej Muzeum Północno- Mazowieckiego w Łomży przygotowuje się do jubileuszu swojego 50-lecia. Rozpoczęła działalność jako Biuro Wystaw Artystycznych wtedy, gdy Łomża stała się stolicą własnego województwa, czyli w 1975 r. i od tamtej pory w różnej formie i w różnych lokalizacjach działa nieprzerwanie.
Teatr Dramatyczny sezon zaczyna od farsy. Za tydzień zobaczymy spektakl "O co biega?“ - pełną zaskakujących zwrotów akcji historię o życiu w spokojnym angielskim miasteczku
Co sprawia, że miasto przestaje być anonimowe? Jak obiekty artystyczne w przestrzeni miejskiej budują tożsamość miasta? I czy Białystok - ma szansę stać się miejscem, które będzie się dobrze kojarzyć?
"Kaczmarski lirycznie" to koncert nowych piosenek Zbigniewa Łapińskiego do tekstów Jacka Kaczmarskiego w aranżacjach Pawła Puszczało, w wykonaniu Justyny Panfilewicz i Zuzy Wiśniewskiej.
Co wyróżnia kuchnię Sejn, Augustowa, Puńska, Szypliszek, Mikaszówki czy Wigier? O kuchni z tych okolic pisze Michał Skoczek w książce "U Pana Boga przy stole. Suwalszczyzna. Przewodnik po lokalnych przysmakach i smakach" - to już drugi tom kulinarnej serii, pierwsza powstała ze śp. Pawłem Kotwicą.
Tę szkołę i to miejsce wybierają Ci, którzy odkrywają, że mogą wyrazić kolorem i kształtem rzeczy, których nie potrafią wypowiedzieć w żaden inny sposób. Nie mają słów na opisanie i oswojenie świata a barwy, faktury.
Z inicjatywy Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego w rocznicę urodzin B.B. Kinga, czyli 16 września obchodzimy Dzień Bluesa. Od wielu lat w ramach Polskiego Dnia Bluesa w białostockiej Alei Bluesa pojawiają się nowe tabliczki z nazwiskami ludzi zasłużonych dla propagowania tego gatunki muzyki.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz