Łomża: Krytyka prezydenta w prokuraturze

Prezydent Łomży uważa, że został obrażony w internecie i złożył wniosek do prokuratury. Mieczysław Czerniawski chce, żeby śledczy ustalili kto założył na portalu społecznościowym poświęconą mu stronę.

Złożył zawiadomienie w tej sprawie, w którym wskazał treści, które według niego obrażają go. Chodziło o wpis: "Czerwony Mietek, który ku uciesze gawiedzi panuje w grodzie nad Narwią". Prokurator wszczął dochodzenie w sprawie znieważenia przez zamieszczenie obraźliwych treści w internecie. Prokuratura ustala teraz kto był autorem tych wpisów, nie zdecydował jednak czy skieruje sprawę do sądu - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży Maria Kudyba.

Jak powiedziała rzecznik prezydenta Łomży, Anna Sobocińska - każdy prawo do ochrony swojego dobrego imienia i godności, dotyczy to również osób pełniących funkcje publiczne. Prezydent Łomży skorzystał z możliwości ochrony dobrego imienia przed zupełnie nieuprawnioną i obraźliwą krytyką, która pojawiła się na portalu społecznościowym.

Mieczysław Czerniawski zdaje sobie sprawę z faktu, że jako osoba publiczna, pełniąca funkcję publiczną, podlega surowszym kryteriom oceny i jest gotów na merytoryczną dyskusję. Jednak w żadnym wypadku nie pozostaje obojętnym wobec rażącego naruszania jego dóbr osobistych poprzez publikację obraźliwych, ośmieszających postów i zdjęć - dodaje Sobocińska. (pw/mk)

Zobacz też:
Łomża: Prezydent bez absolutorium