Radio Białystok | Wiadomości | Nie gaśnie konflikt wokół szkoły podstawowej w Babikach w gminie Szudziałowo
Najpierw były plany przekształcenia szkoły w filię - teraz władze gminy w trybie natychmiastowym zmieniły dyrektor, która walczyła o jej utrzymanie. Od kilku miesięcy nie gaśnie konflikt wokół niewielkiej szkoły Podstawowej w Babikach w gminie Szudziałowo.
Rada Rodziców w Babikach domaga się przywrócenia odwołanej przez wójta lubianej dyrektor szkoły podstawowej, tymczasem zdaniem wójta Tadeusza Tokarewicza - były podstawy do pilnego odwołania dyrektor.
W ostatnich miesiącach wyszły na jaw pewne rzeczy, które były przyczyną odwołania. Między innymi to, że dyrektor przekazywała nieprawdziwe informacje na temat likwidacji nauczania języka białoruskiego w szkole, co skutkowało interwencją Ambasady Republiki Białorusi. Wstępna kontrola wykazał tez naruszenie dyscypliny finansów publicznych - wyjaśnia wójt Szudziałowa Tadeusz Tokarewicz.
W zarządzeniu wójta czytamy między innymi, że za kilka tysięcy złotych bez przetargu kupiła komputer do szkoły, a także zabrała własne dziecko niebędące uczniem szkoły na szkolną wycieczkę na Białoruś. Zarzuty pojawiły się po tym, jak dyrektor poparła rodziców broniących szkołę przed przekształceniem, dlatego wygląda to na zemstę - mówi Ewelina Dobrenko z Rady Rodziców.
Powodów do natychmiastowego odwołania dyrektor nie widzi też podlaski kurator oświaty Beata Pietruszka, która wydała negatywną opinię na ten temat. Na wniosek rodziców sprawę analizują służby wojewody, natomiast sama odwołana dyrektor nie chce rozmawiać z dziennikarzami.
Wbrew pozorom nadal nie zakończyła się też sprawa przekształcenia szkoły w filię i przeniesienia starszych uczniów do Szudziałowa, bo wójt odwołał się od opinii kuratora oświaty do Ministra Edukacji. Zdaniem wójta połączenie placówek to ekonomiczna konieczność, według rodziców to furtka do późniejszej całkowitej likwidacji szkoły w Babikach.