Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Białostocka prokuratura prowadzi śledztwo ws. fałszywych alarmów bombowych w regionie
Ponad sto podlaskich placówek - oświatowych, kultury i urzędów - jest na liście pokrzywdzonych w śledztwie dotyczącym fałszywych alarmów bombowych. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ.
O rzekomo podłożonych ładunkach wybuchowych informowano poprzez maile. Były one wysyłane do różnych instytucji od stycznia do końca czerwca.
Najwięcej z nich trafiło do szkół m.in. z Białegostoku, Suwałk, Grajewa, Łomży, Wysokiego Mazowieckiego czy Zambrowa. Maile otrzymały też m.in. urzędy skarbowe, Instytut Pamięci Narodowej, białostocki oddział TVP, a nawet Komenda Wojewódzka Policji.
Jak informują śledczy - do wszystkich odbiorców trafiały wiadomości o podobnej treści.
Za wywoływanie takich fałszywych alarmów bombowych sprawcy może grozić do ośmiu lat więzienia. Jeśli okaże się, że sprawca był jeden w co najmniej dwóch przypadkach - wtedy kara może być zwiększona do 12 lat.
źródło: na podstawie PAP | red: sk
Sąd rodzinny zdecyduje o dalszym losie 16-latki z Białegostoku, która wysłała maile z informacją, że ktoś podłożył bomby w kilku szkołach. Wszystkie placówki w których miały znajdować się ładunki znajdują się w Bielsku Podlaskim.
Prokuratura Okręgowa w Łomży wszczęła śledztwo w sprawie alarmów bombowych w podlaskich szkołach, do których doszło na początku maja 2021 roku.
Na trzy miesiące trafił do aresztu mężczyzna podejrzany o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w Białymstoku. 40-latek usłyszał już zarzut.