Radio Białystok | Wiadomości | Jak są wykorzystywane laptopy z rządowego programu?
To sprzęt do nauki i do grania - mówią białostoccy czwartoklasiści o laptopach, które otrzymali na początku roku szkolonego. Zaledwie po jednym semestrze obowiązywania programu, Ministerstwo Cyfryzacji zdecydowało o zawieszeniu inicjatywy poprzedniego rządu "Laptop dla ucznia".
Nowy rządowy program
Poprzedni program będzie zastąpiony przez program "Cyfrowy uczeń", który także ma polegać na transferze nowoczesnego sprzętu do uczniów - nie będą to jednak laptopy.
Sprawdziliśmy, co o tej decyzji myślą uczniowie i nauczyciele z trzech białostockich podstawówek: nr 19, 37 i 50.
W każdej ze szkół wszyscy czwartoklasiści odebrali darmowe komputery, choć kilkoro uczniów przyznało, że do dziś nie wyjęło ich z kartonów, bo od dawna mają własne, prywatne laptopy.
Pytani, dlaczego wzięli kolejne odpowiedzieli, że "wszyscy brali" i że dodatkowy sprzęt traktują jako zapasowy. Pozostali pytani o zastosowanie komputerów w lekcjach wymieniają rozwiązywanie krótkich internetowych quizów, głownie z języków obcych. Poza tym sprzęt służy przede wszystkim do rozrywki: grania i oglądania filmów. Dopytywani o wykorzystanie sprzętu przez nauczycieli odpowiadają, że dotyczy to główne "językowców", choć okazjonalnie zadania na laptopie zlecają też nauczyciele przyrody i informatyki.
Jak to widzą nauczyciele?
Nauczycielka języka niemieckiego i informatyki w SP nr 37 w Białymstoku Julita Dudaryk wylicza, że jej uczniowie regularnie rozwiązują internetowe quizy ze słówek. Z kolei na informatyce musieli w domu założyć skrzynkę mailową i wysłać wiadomość. Przyznaje, że uczniowie poradziliby sobie z zadaniami bez laptopów, np. przy użyciu smartfona czy tabletu, a w jej opinii wielu nauczycieli nadal stara się znaleźć zastosowanie do przekazanego uczniom sprzętu. Krytykuje też dalsze przekazywanie laptopów, bo w jej opinii nie rozwiązuje to wszystkich problemów wykluczenia cyfrowego uczniów, bo i tak zdarza jej się słyszeć, że zadanie nie zostało wykonane, bo "nie mam internetu".
Z kolei inna nauczycielka z SP nr 37 - anglistka Dorota Żukowska zauważa, że uczniowie dużo szybciej przyswajają sobie słówka korzystając z urządzeń elektronicznych, a przekazane laptopy po raz pierwszy wyrównały szanse wszystkich uczniów. Większość z nich do tej pory nie miała własnego sprzętu, a są też i rodziny, które w ogóle nie mają dostępu do komputera.
Pozytywne zdanie o uczniowskich laptopach ma też Jarosław Nadachewicz, nauczyciel techniki ze Szkoły Podstawowej nr 50 w Białymstoku. Przyznaje, że wielu nauczycieli faktycznie niejako "na siłę" stara się wykorzystać sprzęt, ale jego zdaniem plusem jest to, że czwartoklasiści dowiadują się, że komputer nie służy tylko do rozrywki, ale też można go wykorzystać w bardziej pożyteczny sposób.
Jak wynika z zapowiedzi Ministerstwa Cyfryzacji, przyszli czwartoklasiści na początku nowego roku szkolnego nie otrzymają już darmowych laptopów, choć niewykluczone, że trafi do nich inny sprzęt elektroniczny. Szczegóły projektu "Cyfrowy uczeń" nie są jeszcze znane.