Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Wilki boją się ludzi. Tak twierdzą naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków PAN
To nie człowiek powinien bać się wilków, bo to wilki boją się człowieka. Udowodnili to naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków PAN, którzy przy pomocy specjalnego eksperymentu sprawdzali, jak wilki reagują na odgłosy człowieka, psów i ptaków.
Okazało się, że najbardziej bały się głosu ludzi, natomiast krakanie wrony nie robiło na nich większego wrażenia.
Eksperyment przeprowadzono w Borach Tucholskich. Polegał na tym, że podczas obserwacji wilków przez fotopułapki, z umieszczonych w pobliżu kamer, emitowano różne dźwięki: spokojny głos ludzi, szczekanie psów i pohukiwanie puszczyka i krajanie wrony.
Okazało się, że prawie 90 procent wilków od razu panicznie reagowało na głosy ludzi, przy czym dźwięki ptaków wzbudzały niepokój tylko co trzeciego zaobserwowanego wilka. To kolejny dowód na to, że ludzki strach przed wilkiem nie ma realnych podstaw, bo wilki za wszelką cenę starają się unikać ludzi - mówi profesor Rafał Kowaczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN.
Profesor Kowalczyk dodaje, że obserwowanie wilków w pobliżu domów to efekt działalności człowieka.
Zwierzęta kuszą zapachy z kompostowników czy nieszczelnych worków ze śmieciami, ale i tak ataki wilków na ludzi to wyjątkowo rzadkie i odosobnione przypadki.
W ciągu kilkunastu lat w Polsce doszło do zaledwie trzech przypadków pogryzień przez wilki, i każdy z tych przypadków był wyjaśniony i udowodnił ,że zwierzęta wcześniej były przyzwyczajane do obecności człowieka.
Tymczasem - jak dodaje prof. Kowalczyk - każdego roku dochodzi do 20-30 tysięcy pogryzień człowieka przez psy i nikt nie robi z tego sensacji.
Od kilkudziesięciu lat wilki w Polsce są pod ochroną, choć w szczególnych przypadkach wydawane są zgody na odstrzał pojedynczych osobników.
Szacuje się, że w Polsce żyje około 3,5 tysięcy wilków.
| red: at, sk, pp
Jak na razie nie stworzyły zagrożenia dla człowieka, ale urzędnicy oraz pracownicy miejscowego nadleśnictwa apelują o ostrożność i proszą by każde zauważenie tego zwierzęcia w mieście zgłaszać do miejscowego ratusza.
W gminie Nowe Piekuty w powiecie wysokomazowieckim pojawiły się wilki. I to nie tylko zauważono je po raz pierwszy od czasów, które obecni mieszkańcy pamiętają, ale także zaczęły wyrządzać szkody. W kilku miejscowościach zaczęły nocą atakować zwierzęta hodowlane, najczęściej małe cielęta.
W 2024 roku wilki zagryzły ponad siedemdziesiąt psów w miejscowościach gminy Narewka. Drapieżniki widoczne były również i na ulicach samego miasteczka. O problemach z wilkami rozmawiamy dziś z zastępcą wójta Narewki – Łukaszem Zasimem.