Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy suwalski przedsiębiorca Dariusz M. spędzi w areszcie kolejne trzy miesiące?
Chce tego Prokuratura Regionalna w Białymstoku, która w grudniu postawiła mu zarzut udziału w tzw. mafii paliwowej oraz wyłudzenia 300 mln zł z tytułu nieodprowadzonego podatku VAT.
Biznesmen areszt opuścić może 2 marca. Śledczy zwrócili się jednak do Sądu Rejonowego w Białymstoku o przesunięcie tego terminu. Rzecznik prokuratury Paweł Sawoń nie chciał ujawnić przyczyn tego wniosku. Tłumaczy to dobrem postępowania.
Przypomnijmy, że wśród postawionych Dariuszowi M. zarzutów jest również kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, doprowadzenie do wystawienia ponad 16 tysięcy poświadczających nieprawdę faktur na około 1,3 mld złotych oraz udział w tzw. praniu pieniędzy, gdzie mowa jest nawet o 270 mln zł.
Grozi mu za to 10 lat więzienia.
Termin posiedzenia, na którym zapadnie decyzja w sprawie przedłużenia aresztu, nie został jeszcze wyznaczony.
Rezygnację znanego suwalskiego przedsiębiorcy ze stanowiska przyjęła wczoraj (13.01) rada nadzorcza klubu.
Dzisiaj (28.12) zdecydował o tym Sąd Okręgowy w Białymstoku. Tym samym biznesmen pozostanie w areszcie co najmniej do 2 marca 2021 roku.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało suwalskiego przedsiębiorcę Dariusza M.