Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy w Augustowie powstanie budynek mający więcej niż cztery piętra?
Obawiają się tego radni opozycyjni, wskazując iż w tym punkcie miasta może zrobić się bardzo tłoczno i że taki obiekt nie będzie pasował do pozostałej zabudowy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Inwestor, który na działce po przedszkolu nr 6 wybuduje blok wielorodzinny, wyremontuje również pobliską ulicę i stworzy kilkadziesiąt miejsc parkingowych.
Mówi kierownik wydziału inwestycji urzędu miejskiego Magdalena Sokołowska.
Budowa ta stanowiłaby inwestycję towarzyszącą przy okazji realizacji budynku wielorodzinnego. Inwestor na swój koszt wykonałby wszystkie roboty budowlane oraz utworzyłby 62 ogólnodostępne miejsca postojowe. Właściciel działki planuje wykonać jeszcze około 130 parkingów pod swoim obiektem.
Radny Tomasz Miklas twierdzi, że przy tak dużej liczbie miejsc parkingowych oraz ogromnych kosztach, jakie inwestor włoży w ulicę i zakup działki, będzie musiał postawić budynek mający więcej niż cztery piętra. Inaczej nic na tym nie zarobi. A rada miasta może mu to umożliwić specjalną uchwałą.
Powinniśmy zacząć od przedstawienia koncepcji przez dewelopera. To radni podejmą decyzję, jaki będzie wskaźnik miejsc parkingowych. A od tego zależy, ile mieszkań właściciel będzie mógł tam wybudować. Ja przyjmuję, że będzie ich około 140. Być może będzie trzeba wybudować więcej pięter niż mają budynki wokół. Może pięć, sześć, albo i siedem. Rada miasta wyda na to zgodę, bo inwestor wyremontuje nam ulicę za milion złotych.
Inwestor za działkę zapłacił 6,5 miliona złotych. Koszt remontu ulicy oszacowano na ponad milion złotych.
Był to konieczny warunek do zachowania statusu uzdrowiska.
Uważają, że zostali skrzywdzeni przez sądy. Mowa o mieszkańcach jednej z posesji przy ul. Waryńskiego w Augustowie. Sąsiad może przejeżdżać przez ich działkę, choć - jak twierdzą - powinien mieć inny dojazd do własnej nieruchomości.
Radny Tomasz Dobkowski uważa, że tak i proponuje przeznaczyć na nie 1,5 tys. hektarów nieruchomości leżących między drogami do Ełku, Warszawy i Białegostoku. Takie rozwiązanie wymagałoby jednak zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tych terenów.