Trzyletni Miłosz walczy ze śmiertelną chorobą – neuroblastomą. Potrzeba 4 mln zł

Od tamtej pory przeszedł silną chemioterapię, operację usunięcia guza oraz przeszczep szpiku i radioterapię.

Jak mówi tata Miłosza - Fryderyk Oleksy, chłopiec niedługo rozpocznie ostatni etap leczenia, czyli immunoterapię. Daje to szansę na całkowite ozdrowienie.

Wróciliśmy właśnie z radioterapii. Miłosz przeszedł również kontrolne badania, które mają pokazać, jak jego organizm zareagował na wszystkie etapy leczenia i czy nie ma wznowy guza. Czekamy również na wyniki scyntygrafu, który najlepiej to obrazuje. Natomiast 12 lipca rozpoczynamy w Krakowie immunoterapię, czyli leczenie antygenem. Polega to na zwalczaniu komórek nowotworowych za pomocą własnego układu odpornościowego. Przynosi to bardzo dobre efekty. Ta terapia trwa około pół roku.

Rodzice Miłosza już teraz zbierają pieniądze na szczepionkę przeciwko wznowieniu neuroblastomy. Może to kosztować nawet 4 miliony złotych.

Taką szczepionkę podaje szpital w Nowym Jorku. Jest ona jeszcze na etapie badań klinicznych. Dostępne informacje dają nam jednak nadzieję, że dzięki niej będziemy mieli większe szanse na to, iż guz nigdy już nie wróci. Postanowiliśmy zebrać te pieniądze, ponieważ nawrót neuroblastomy najczęściej jest śmiertelny. Widząc jego dotychczasowe cierpienie, zwłaszcza podczas przeszczepu, nie chcemy by przechodził przez to jeszcze raz.

Zbiórkę można wesprzeć na stronie internetowej: www.siepomaga.pl/walka-miloszka. Jednocześnie w całym powiecie augustowskim są organizowane kiermasze, z których dochód jest przeznaczany na szczepionkę dla chłopca.