Region: Czy powstanie nowa bocznica kolejowa w Sokółce?

Na hałas, kurz i duży ruch narzekają mieszkańcy ulicy Nowej w Sokółce. Źródłem problemu jest rampa kolejowa, na której codziennie z ciężarówek na wagony przeładowywane jest kruszywo. Jest szansa, że niedługo się to zmieni.

Jak tłumaczy zastępca burmistrza Sokółki Antoni Stefanowicz firmy, które posiadają najwięcej złóż mogłyby wybudować bocznicę kolejową.

- Załadunek mógłby następować w okolicach kopalń. Mam nadzieję, że w ciągu dwóch lat uda nam się, ci najwięksi eksploatatorzy wybudują taką bocznicę i załadunek na ulicy Nowej ustanie - wyjaśnia Antoni Stefanowicz.

Z rampy korzysta kilka firm. Jedna z nich przeładowuje nawet około 2 tysięcy ton kruszywa na dobę.

Decyzję o budowie bocznicy kolejowej w innym miejscu może przyspieszyć planowana budowa wiaduktu na ulicy Kryńskiej, ponieważ przez to może być problem z dojazdem do rampy przy ulicy Nowej. (aj/ary)