Radio Białystok | Wiadomości | Za dwa dni będzie wiadomo, czy można się znów kąpać w siemiatyckim zalewie
Dopiero w czwartek (16.08) mogą być wyniki badań wody w siemiatyckim zalewie. Kąpielisko w tym mieście nie działa od tygodnia.
Najpierw czerwoną flagę na plaży wywiesili ratownicy, potem zakaz kąpieli wydał sanepid. Na wodzie pojawił się bowiem brudny kożuch glonów.
Co było przyczyną zanieczyszczenia wody?
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Mariusz Pyzowski, przekonuje, że zanieczyszczenia był krótkotrwałe i były efektem użycia siarczanu miedzi. Zarządzający kąpieliskiem stosują go do oczyszczania wody i aby zapobiec masowym zakwitom sinic. To właśnie ten środek bakteriobójczy spowodował wypłynięcie glonów. Dyrektor czeka teraz na wyniki badań i sądzi, że będą one korzystne, bo woda jest już czysta.
Sanepid sprawdza wodę w zalewie
Sanepid pobrał próbki na obecność e.coli i paciorkowców. Chce też wiedzieć jaka dawka miedzi jest w zalewie.
Powiatowy inspektor sanitarny w Siemiatyczach Jadwiga Hackiewicz przekonuje, że natychmiast cofnie zakaz kąpieli w zalewie jeśli wyniki badań będą dobre. Dodaje, że musi mieć pewność, że kąpielisko jest bezpieczne dla ludzi.
W Podlaskiem jest 17 oficjalnych kąpielisk
W Podlaskiem funkcjonuje w sumie 17 oficjalnych kąpielisk, z czego prawie połowa to miejsca tylko okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli. To między innymi zalew w Sokółce oraz plaże na jeziorach Rajgrodzkim, Czarnym i Wigry. We wszystkich miejscach - poza zalewem w Siemiatyczach - Sanepid nie ma zastrzeżeń do jakości wody.
Aktualne informacje o kąpieliskach i jakości wody można z naleźć na internetowej stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego w Serwisie Kąpieliskowym.
Zawartość bakterii e.coli i paciorkowca w jeziorze Wigry nie przekracza norm zagrażających kąpiącym się tam osobom. To wyniki badań, jakie zlecono po awarii w suwalskiej oczyszczalni ścieków.
Burmistrz miasta podejrzewał celowe skażenie wody w miejscowym wodociągu, ale po półrocznym śledztwie wykluczyła to prokuratura. Zdaniem biegłych prawdopodobną przyczyną zanieczyszczenia wody w Siemiatyczach są niewielkie nocne ssaki.
Wycieczka po Małej Elektrowni Wodnej, awaryjne jej wyłączanie, oglądanie z bliska zrzutu wody. To wszystko w czwartek (22.03) nad Siemianówką, gdzie Państwowe Gospodarstwo Wodne zorganizowało obchody Światowego Dnia Wody.
Ponad 80 kg młodych sandaczy i szczupaków trafiło do suwalskiego Zalewu Arkadia. Zarybianie drapieżnikami ma pomóc oczyścić zbiornik i wprowadzić równowagę w akwenie.