Happening w centrum Białegostoku - inicjatywa ws. budowy dróg

Kilkudziesięciu mieszkańców Białegostoku wzięło udział w happeningu w centrum miasta. Ustawienie się w taki sposób, by utworzyć wspólnie liczbę "300", to kolejna inicjatywa w obronie terminów budowy podlaskich dróg.

300 to liczba osób, które w ostatnich 9 latach zginęły na krajowej "ósemce". Podczas happeningu chodziło głównie o zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwo na tej drodze. Jak mówili mieszkańcy - nie można godzić się na to, by nasz region był nadal Polską "B", trzeba apelować, pokazywać, że dobre drogi to nie tylko bezpieczeństwo, ale też możliwości rozwoju.

Prezydent Białegostoku podkreślał, że bez szybkiej kolei, przy tak dużym natężeniu ruchu ciężkiego, dobre drogi nam się należą. Organizatorzy happeningu - m.in. białostoccy radni PiS - podkreślali, że nie chodziło o liczbę osób, ale o to, by utworzyć kształt liczby 300 i dać sygnał rządowi, że nie zgadzamy się na opóźnienia. (mCzar)


Zobacz też:
"Nie zabierajcie nam dróg!"
Studenci PB zbierali podpisy w obronie modernizacji podlaskich dróg