Radio Białystok | Felieton | Rozstrzygnięcie proalkoholowe - felieton Adama Dąbrowskiego
Jedno rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody podlaskiego sprawiło, że w gminie Ciechanowiec – można będzie pić alkohol w miejscach publicznych. No, może nie w całej gminie, ale w ponad 20 miejscach wyznaczonych w kilkunastu miejscowościach - to też całkiem nieźle.
Wszystkie te miejsca wyznaczyła rada miejska Ciechanowca jeszcze pod koniec poprzedniej kadencji. Z tym, że w uchwale "w sprawie odstępstwa od zakazu spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych" zapisano wyraźnie, że niemal wszędzie obowiązuje to tylko w określonych przypadkach. Najczęściej podczas festynów oraz imprez okolicznościowych, kulturalnych i… sportowych.
Bez specjalnych okoliczności – czyli de facto zawsze i o każdej porze - można było się napić w zgodzie z zapisami uchwały tylko w sali konferencyjnej magistratu oraz w budynku Ciechanowieckiego Ośrodka Kultury i… Sportu.
Nie wiem czy i jak skwapliwie z tych zapisów mieszkańcy i ich gości korzystali, ale uchwała obowiązywała i tak to sobie trwało. Aż do teraz. Konkretnie do chwili, gdy tamtejsi radni do wykazu miejsc zwolnionych z zakazu, próbowali dopisać dwudzieste piąte. Konkretnie budynek hali… oczywiście sportowej, ale tylko w trakcie działalności Klubu Seniora. Nie wiadomo czyja to była inicjatywa, ale nie to jest najważniejsze.
Najważniejsze jest bowiem to, że służby wojewody uznały, że tak być nie może. "Organ stanowiący gminy może określić jedynie miejsce publiczne, na jakim zakaz nie obowiązuje" - wyjaśniły. "Wyłączenie zakazu powinno mieć charakter stały i bezwarunkowy. /Oraz/ być uprawnieniem przysługującym wszystkim osobom przebywającym na /tym/… terenie /…/ niezależnie od innych okoliczności”.
I to koniec cytatu, ale dalej jest jeszcze, że rada nie ma prawa uzależniać możliwości spożywania alkoholu w takim miejscu w zależności od imprezy kulturalnej, festynu, koncertu czy pikniku. O imprezach sportowych akurat w rozstrzygnięciu wojewody nic nie napisano, ale pewnie one też się w to wliczają. Jednocześnie ani słowem nie wspomniano o tej pierwszej uchwale, wyznaczającej miejsca publiczne, w których można spożywać. Logicznie więc rzecz biorąc, lokalizacje nadal obowiązują, tyle że już nie wyłącznie podczas imprez i festynów. Tak więc uczniowie (oczywiście tylko pełnoletni, bo to już regulują inne przepisy) legalnie mogą pić alkohol w hali sportowej "Ogólniaka”.
Skoro zezwolenie nie może obowiązywać tylko absolwentów w czasie ich zjazdu… Największe jednak obawy powinno budzić pozycja numer 5 z tego wykazu, czyli strzelnica myśliwska w Malcu. Bo jeśli dopuszczalne jest tam spożywanie alkoholu przez wszystkich i zawsze…? Aż strach pomyśleć - przecież tam większość użytkowników przyjeżdża z bronią palną!
A ciechanowieckich radnych czeka teraz dylemat: zostawić wszystko tak jak jest licząc na to, że mieszkańcy nie śledzą rozstrzygnięć wojewody i - przyłapani - nie będą się na nie powoływać czy zmienić całą uchwałę. Tylko jak, żeby teraz nie wzbudzić buntu nie tylko seniorów, ale i pozostałych mieszkańców miasta i gminy…