Suwałki: Działalność SOK-u pod lupą Najwyższej Izby Kontroli?

Będzie zawiadomienie do Najwyższej Izby Kontroli na działalność Suwalskiego Ośrodka Kultury. Zamierza je złożyć poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.

Zawiadomienie to efekt kontroli placówki, która wskazała, że doszło tam do kilku nieprawidłowości. Kilka dni temu władze Suwałk skierowały w tej sprawie zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych.

Zdaniem posła winę za taki stan rzeczy ponosi nie tylko dyrektor SOK-u, ale i władze miasta. Nazywa to "suwalską sitwą", która walczy między sobą, a podłożem tego są zbliżające się wybory, w których na stanowisko prezydenta startują obecny prezydent miasta Czesław Renkiewicz oraz dyrektor Ośrodka Bożena Kamińska.

Dlatego poseł Jarosław Zieliński zamierza skierować zawiadomienie do Najwyższej Izby Kontroli. Chce, aby NIK sprawdził nie tylko SOK, ale też Urząd Miejski pod kątem gospodarności wydatków, działalności placówki oraz zgodności działań SOK-u z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Bo - jak dodaje - nie wszystkie działania placówki były związane z promowaniem kultury.

Kandydat PiS na prezydenta miasta Grzegorz Gorlo dodaje też, że wykryte nieprawidłowości w Suwalskim Ośrodku Kultury wykazały brak panowania nad finansami publicznymi i zaciąganie zobowiązań bez pokrycia. Jak dodaje, budżet Ośrodka został przekroczony o ponad pół mln zł.

W ubiegłym tygodniu głos w tej sprawie zabrała dyrektor SOK-u Bożena Kamińska. Jej zdaniem nie doszło do niedociągnięć czy nieprawidłowości i jeśli będzie taka konieczność, jest gotowa złożyć stosowne wyjaśnienia przed komisją dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej. (ik/zmj)

Zobacz też:
Suwałki: Wykryto nieprawidłowości podczas kontroli w SOK-u